Żużel. Zmiana w drugiej lidze potwierdzona! Poznaliśmy nową nazwę rozgrywek

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Hubert Łęgowik na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Hubert Łęgowik na prowadzeniu

O tym, że nazewnictwo "2. Liga Żużlowa" przestanie niedługo obowiązywać, dowiedzieliśmy się w trakcie ogłaszania zmian w nowej Speedway 2. Ekstralidze. W poniedziałek oficjalnie poinformowano, jak będą nazywały się rozgrywki na trzecim szczeblu.

W tym artykule dowiesz się o:

Krajowa Liga Żużlowa - pod taką nazwą od sezonu 2024 pojadą rozgrywki na trzecim poziomie w Polsce. Decyzja ta została spowodowana zmianą nazewnictwa drugiego szczebla. Ireneusz Igielski przyznał, że władze ligi stanęły przed faktem dokonanym.

- Trudno byłoby komunikować Speedway 2. Ekstraligę i 2. Ligę Żużlową. Zastanawialiśmy się, co zrobić i jak nazwać drugą ligę. Były różne pomysły. Choćby trzecia liga. - powiedział nowy przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego w rozmowie z polskizuzel.pl

- Doszliśmy jednak do wniosku, że to nie byłoby dobre dla samych klubów, kibiców czy sponsorów. Zwłaszcza tym ostatnim trudno byłoby wytłumaczyć, że kluby, które jeździły w drugiej lidze, teraz są w trzeciej. To znaczy, że teraz spadły, zostały zdegradowane? - zapytał Igielski.

ZOBACZ WIDEO: Nowy system rozgrywek. Czy w PGE Ekstralidze pojawią się etatowi rezerwowi?

Nowa nazwa ligi ma być formą ostateczną, chociaż władze polskiego żużla cały czas chcą pozyskać sponsora tytularnego rozgrywek. To jednak nie będzie prosty plan do zrealizowania. Cały czas nie jest również znana dokładnie liczba drużyn biorących udział w zmaganiach. Wszystko w tej chwili zależy od dwóch ośrodków.

- Rawicz jest dużym znakiem zapytania. Czekam na konkrety ze strony klubu i władz miasta. W sprawie Krakowa rozmawiałem z Krzysztof Cegielski, który stara się doradzać. Sytuacja jest rozwojowa, a osiem zespołów, to byłoby duże osiągnięcie. To byłby dobry wynik - stwierdził przewodniczący GKSŻ.

Igielski pochlebnie wypowiedział się także o samym rozwoju i zmianach drugiej ligi. Jego zdaniem rozgrywki na tym poziomie powinny być miejscem dla rozwoju młodych zawodników, nie tylko z Polski. Dodatkowo jednak w Krajowej Lidze Żużlowej wystartuje, chociażby David Bellego, które jeszcze niedawno występował w PGE Ekstralidze.

- Jakby nie spojrzeć poziom tej klasy rozgrywkowej bardzo się podniósł. To jest coś innego, niż pięć, czy dziesięć lat temu. Druga liga stała się miejscem, gdzie można stworzyć coś, co będzie cieszyło oko kibica - podsumował Ireneusz Igielski.

Czytaj także:
Żużel. Transfery obarczone ryzykiem. Arged Malesa przeszła rewolucję
Żużel. Nigdy wcześniej nie przeżywał takiego szczęścia. "Ciężko wyrazić to w słowach"

Komentarze (15)
avatar
banc
28.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Głupszej nazwy chyba nie mogli wymyśleć. Krajowa z drużynami z zagranicy? I jeszcze się chwalą, że to jest przemyślane i optymalne. 
avatar
MarekGorzów
28.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Krajowa bardzo dobra i tania wódka. Z nazwą trafili w sam raz 
avatar
Masło Budyń jak marzenie
28.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dramat hahahaha wstyd robią z tego sportu komedie i jeszcze za to kasę biorą 
avatar
minios88
28.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jedyna żużlowa liga na świecie która jest międzynarodowa została nazwana krajową ligą, absurdalna nazwa i do tego jakaś taka bardzo nie medialna... 
avatar
EnEmY12345
28.11.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Krajowa Liga Żużlowa na czele z Landshut i Daugavpils xDDDDDD