Dla Tauron Włókniarza Częstochowa to był przełomowy sezon, bo doszło w nim do zmian na pozycjach młodzieżowych. Miejsca doświadczonych Jakuba Miśkowiaka i Mateusza Świdnickiego zajęli Franciszek Karczewski, Kajetan Kupiec oraz Kacper Halkiewicz.
Na północy województwa śląskiego zdawali sobie sprawę, że od debiutantów nie można wiele oczekiwać. Ci jednak w pierwszym meczu ligowym wywalczyli w sumie 13 punktów, Karczewski osiem, a Kupiec pięć z bonusem.
Trener młodzieży we Włókniarzu, Józef Kafel w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym" nie ukrywa, że pierwszy występ w Grudziądzu narobił apetytu wobec obu młodzieżowców.
ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje torunianom do walki o mistrzostwo?
- Wszyscy się zachwycili i wydawało się, że będzie super, bo mamy parę świetnych młodzieżowców i chyba nagle coś rzeczywiście się zablokowało i obniżył loty. Może przerosło go to wszystko? Może za duża presja i nie wytrzymał? Trudno mi przesądzać - powiedział Kafel na temat Karczewskiego, który po tym udanym występie przy ul. Hallera wyraźnie spuścił z tonu.
W przyszłym roku Mistrz Europy Par Juniorów (z 2022 roku) pojedzie w barwach Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Kafel przyznał, że Włókniarz mógł sobie pozwolić na wypożyczenie Karczewskiego, bo ławka jest dosyć szeroka. W odwodzie dla duetu Kacper Halkiewicz - Kajetan Kupiec pozostają Szymon Ludwiczak, Bartosz Śmigielski, Szymon Wolski, a pierwsze szlify w dorosłym speedwayu stawiają Cezary Mercik i Igor Nabiałkowski.
- Na pewno mamy chłopców z potencjałem, którzy stale się rozwijają. To nie jest tak, że Włókniarz nagle został bez młodzieżowców. W mojej ocenie mamy na tyle dużo tej obiecującej młodzieży, że możemy sobie pozwolić na taki ruch, jak wypożyczenie Karczewskiego do Speedway 2. Ekstraligi - dodał Kafel.
Czytaj także:
1. Stal Gorzów wygrała walkę o wielki talent. Młody zawodnik zdradził, że miał wiele ofert
2. Zawodnik polskiego klubu będzie produkował własny alkohol
Czy w składzie Włókniarza w sezonie 2024 zadebiutuje nowy junior? 
