Żużel. Dramat Andrieja Kudriaszowa i rosyjska alternatywna rzeczywistość

Archiwum prywatne / Na zdjęciu: Andriej Kudriaszow i Aneta Kuźniar
Archiwum prywatne / Na zdjęciu: Andriej Kudriaszow i Aneta Kuźniar

Styczeń tradycyjnie w czarnym sporcie minął pod znakiem ścigania w Argentynie oraz w Australii. Kiedy zawodnicy rywalizowali na drugiej półkuli, to w domu Andrieja Kudriaszowa rozgrywał się dramat.

W ramach podsumowania roku redakcja WP SportoweFakty przypomina najważniejsze wydarzenia z każdego miesiąca.

***

Rosyjska agresja na Ukrainę doprowadziła do wyeliminowania sportowców z tego kraju z areny międzynarodowej. W październiku 2022 zapadła ważna decyzja, której mocą dopuszczono do polskich rozgrywek ligowych tych reprezentantów Sbornej, którzy legitymują się podwójnym obywatelstwem.

W tym przypadku od początku była mowa o trio Artiom Łaguta, Emil Sajfutdinow, Andriej Kudriaszow. Oni już wiosną mogli wsiąść na motocykle żużlowe, z kolei Wadim Tarasienko mógł do nich dołączyć wiosną, po spełnieniu pozostałych formalności.

ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje torunianom do walki o mistrzostwo?

"Zielone światło" dla wymienionych zawodników sprawiło, że ci intensywnie przygotowywali się do nowego sezonu. Nikt wówczas nie przypuszczał, jaki w styczniu rozegra się dramat.

Jak grom z jasnego nieba spadła informacja o problemach zdrowotnych Andrieja Kudriaszowa. Żużlowiec, który w listopadowym okienku transferowym (2022 rok - dop. red.) związał się z TS Kolejarzem Opole, kilka tygodni później dowiedział się o nowotworze.

- Już jakiś czas temu lekarze zdiagnozowali u mnie nowotwór skóry, a dokładnie rak płaskonabłonkowy. Jeszcze do niedawna sytuacja wydawała się być pod kontrolą, ale pod koniec grudnia usłyszałem słowa, które do dziś brzmią w mojej głowie jak wyrok - amputacja. Lekarze już teraz chcieli amputować lewą nogę, bo ich zdaniem to najłatwiejsza metoda na pozbycie się nowotworu i uniknięcie przerzutów na cały organizm. Na razie chcę jednak walczyć i zdecydowałem się spróbować innych metod leczenia, które dają szansę na zachowanie nogi. Już wiem jednak, że czeka mnie bardzo długa walka - mówił Kudriaszow w rozmowie z WP SportoweFakty.

Diagnoza brzmiała dla Kudriaszowa niczym wyrok. Potrzebne mu było olbrzymie wsparcie w tamtym momencie, tymczasem ambasada Polski w Rosji odmówiła wizy jego siostrze. Środowisko żużlowe natychmiast rozpoczęło naciskać na zmianę decyzji w tej sprawie.

Rosjanin, który od lat mieszka w Polsce mógł liczyć na wsparcie swoich kolegów z toru. Szybko zareagował Emil Sajfutdinow, który przekazał dziesięć tysięcy złotych na leczenie Kudriaszow. W kolejnych dniach dołączali następni żużlowcy, a w międzyczasie odbywały się zbiórki pieniężne oraz aukcje, z których dochód przekazano na leczenie Drużynowego Mistrza Świata Juniorów z 2011 roku.

Andriej Kudriaszow
Andriej Kudriaszow

Stworzyli alternatywną rzeczywistość

Kiedy wojska Władimira Putina dokonały barbarzyńskiego ataku na Ukrainę, Międzynarodowa Federacja Motocyklowa szybko podjęła decyzję o zawieszeniu reprezentantów tego kraju na arenie międzynarodowej. Taka decyzja była pewnego rodzaju kłopotem dla Indywidualnych Mistrzostw Świata w ice speedwayu. W wyścigach motocyklowych na lodzie rywalizacja o globalny czempionat była wówczas na półmetku.

A Rosjanie od lat są najlepsi w tej odmianie ścigania w lewo i dominują na światowych torach. Nie inaczej było i tym razem, kiedy to po dwóch turniejach prowadził Nikita Bogdanow, a w czołówce byli również Igor Kononow, Dmitrij Kołtakow i Dmitrij Chomicewicz. Reprezentanci Rosji mieli ogromną szansę po raz kolejny w historii zdobyć medale każdego koloru.

Banicja oznaczała, że Rosjan zabrakło w Heerenveen, co wykorzystał Martin Haarahiltunen. Szwed po nieudanych rundach w Togliatti - w Holandii był już najlepszy i zgarnął złoty medal. Był to pierwszy krążek tego kruszcu dla zawodnika spoza Rosji od 2002 roku, kiedy to triumfował Per Olof Serenius. Srebro zawisło na szyi Hansa Webera.

Zdaniem tamtejszego środowiska światowa federacja podjęła decyzję o sankcji na sportowców z Rosji zbyt szybko. Uważali, że można było poczekać kilka tygodni, by w duchu fair play rozegrać dwie pozostałe rundy mistrzostw świata. Nie zgodzili się z oficjalnymi rozstrzygnięciami.

"Mistrzem świata 2022 jest Nikita Bogdanow, srebrnym medalistą Igor Kononow, a brązowymi medalistami są Dmitrij Kołakow i Dmitrij Chomicewicz" - przekazano przy okazji sprawozdania z działalności Rosyjskiej Federacji Motocyklowej (MFR) na koniec 2022 roku.

Problemy szwedzkiego zawodnika

Jeszcze kilka lat temu Tomas H. Jonasson uchodził za największy talent szwedzkiego żużla. Wielu wróżyło mu wielką karierę z sukcesami na arenach międzynarodowych. Przebojem wdarł się do polskich rozgrywek ligowych, szybko pojawił się również w cyklu Grand Prix. Przyszedł jednak moment, w którym kariera Szweda zaczęła pikować w dół.

Jonasson jakiś czas temu wyjawił, że cierpi na depresję i zmaga się ze stanami lękowymi, napadami paniki oraz ADHD. Jonasson podjął leczenie, ale obrał zły kierunek w tym aspekcie. Zdecydował się zażywać leków, których nie przepisał mu żaden specjalista.

Problem pojawił się, kiedy podczas meczu ligi szwedzkiej odbyła się kontrola. W organizmie szwedzkiego żużla wykryto dwie substancje zakazane - metylofenidat i deksamfetaminę. W styczniu zapadła decyzja o kilkumiesięcznej dyskwalifikacji 35-latka z Vetlandy.

- Tomas był bardzo charakternym, zdeterminowanym i sprawnym zawodnikiem. Potrafił robić ekwilibrystyczne rzeczy na drążku czy poręczach. Był świetnie przygotowany fizycznie, gimnastycznie. Dzięki temu był zwinny i gibki. Obdarzony był dużą charyzmą, wytrwałością. Nie znam szczegółów jego życia prywatnego. Można było sądzić, że związek, który zawarł i narodziny dziecka wpłyną na to, że rozwój jego kariery będzie prawidłowy, jednak powoli zaczęło się to wszystko rozmywać - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Stanisław Chomski, który swego czasu współpracował z Jonassonem.

Czytaj także:
1. Zawodnik Platinum Motoru został na lodzie. Wcześniej chwalił go nawet Zmarzlik
2. Lebiediew znalazł Cellfast Wilkom nowego zawodnika. "Wszystko jest w moich rękach"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty