Żużel. Stal Gorzów zrobiła znakomity interes na Jasińskim. Wiadomo, skąd wzięły się pieniądze na Miśkowiaka

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Wiktor Jasiński
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Wiktor Jasiński

Władze ebut.pl Stali Gorzów osiągnęły w tym roku na giełdzie transferowej niemal wszystkie cele. Liderzy przedłużyli kontrakty o dwa lata, a dodatkowo udało się pozyskać Jakuba Miśkowiaka. Największe brawa należą się jednak za coś innego.

Znakomitym interesem może okazać się wypożyczenie wychowanka Wiktora Jasińskiego do Arged Malesy Ostrów. Zawodnik nie imponował w PGE Ekstralidze i już od dawna było jasne, że dla obu stron lepszym rozwiązaniem będzie rozstanie. Dzięki podpisaniu z nim dwuletniego kontraktu, władzom gorzowskiego klubu udało się uzyskać za jego wypożyczenie naprawdę atrakcyjne warunki.

Do budżetu ebut.pl Stali Gorzów ma wpłynąć z tego tytułu nawet 200 tysięcy złotych. Ostateczna kwota jest jednak uzależniona od wyników samego zawodnika i jego drużyny. Już teraz jednak można mówić, że gorzowianie nie wyszli na tym ruchu najgorzej.

Dzięki wypożyczeniu Wiktora Jasińskiego i Mateusza Bartkowiaka otrzymali solidny zastrzyk gotówki, a trudno mówić o osłabieniu drużyny, bo obaj zawodnicy mieli w poprzednim sezonie bardzo duże problemy z regularnym zdobywaniem punktów. Do tego dochodzi także odejście Oskara Hurysza. Nie dość więc, że w Gorzowie zaoszczędzili na ich wypłatach, to dodatkowo otrzymali duże pieniądze za wspomnianą dwójkę.

ZOBACZ WIDEO: PGE Ekstraliga planuje ważną zmianę w regulaminie. Najlepsze kluby będą miały kłopoty?

Nadwyżkę przeznaczyli na Jakuba Miśkowiaka, którego wcale nie było łatwo wyciągnąć z Tauron Włókniarza Częstochowa, bo uchodzi on za jednego z najdroższych zawodników do lat 24.

W 2023 roku wydatki na wypłaty na przygotowanie do sezonu pierwszej drużyny wyniosły około 4,2 mln złotych. W tym roku, mimo koniecznych podwyżek dla większości zawodników, ostatecznie kwota wyniesie około 4 mln złotych. Wiadomo więc, że nikt nie musi się martwić o budżet klubu, bo sytuacja wydaje się dość komfortowa. 

Na ostatnich ruchach skorzysta zresztą nie tylko klub, ale także Wiktor Jasiński, który ma szansę stać się czołowym zawodnikiem do 24 lat w Speedway 2. Ekstralidze. Zainteresowanie jego usługami było na tyle dużo, że gorzowianie nie musieli martwić się negocjacjami, a strony dość szybko zaakceptowały ich warunki. Dla Arged Malesy Ostrów taki wydatek też wydaje się opłacalny, bo w zamian dostają zawodnika z dużym ekstraligowym doświadczeniem i ogromną ambicją na pokazanie się na niższym poziomie rozgrywkowym.

Czytaj więcej:
Państwowy gigant blisko umowy z kolejnym klubem
Dobre słowa o Janowskim. "Widać, że mu się chce"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty