Bartosz Zmarzlik w ostatnich latach stał się dominatorem żużlowych torów. Dość powiedzieć, że w ciągu pięciu sezonów czterokrotnie zostawał mistrzem świata. Na sukces wychowanka gorzowskiej Stali składa się wiele czynników, w tym perfekcyjnie przygotowany sprzęt. Nie jest tajemnicą, że 28-latek korzysta z jednostek szykowanych przez tunera Ryszarda Kowalskiego.
Rywale Zmarzlika mają teraz nie lada szansę, bo aktualny mistrz świata przeznaczył na licytację WOŚP... mistrzowski motocykl. "W tym roku lecimy na grubo" - napisał wprost zawodnik Platinum Motoru Lublin w mediach społecznościowych. Zapewnił przy tym, że na sprzedaż trafia maszyna, na której w sezonie 2023 zdobył "kilka ważnych punktów".
"Jestem bardzo ciekawy, jaka kwota zasili konto Orkiestry" - dodał Zmarzlik i wiemy już, że będzie to imponująca suma. W licytację włączyło się już 21 osób, a motocykl mistrza świata osiągnął cenę 60,3 tys. zł (stan na 16 stycznia, godz. 16.00). Bez wątpienia nie jest to kwota końcowa, więc WOŚP zostanie zasilone sporym zastrzykiem gotówki.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Lindgren, Kościecha i Majewski
"Na tym motocyklu Bartosz ścigał się podczas finałowych zawodów cyklu FIM Speedway Grand Prix, które odbyły się 30 września 2023 roku, na Motoarenie w Toruniu. Na osłonce motocykla znajduje się również autograf najlepszego obecnie polskiego żużlowca!" - czytamy na stronie licytacji.
Warto dodać, że cena nowego motocykla żużlowego waha się w granicach od 50 do 70 tys. zł. Sporą część tej kwoty stanowi jej serwis u jednego z uznanych tunerów.
Co ciekawe, w szczegółach aukcji można przeczytać, że "odbiór motocykla odbędzie się w Zielonej Górze, w terminie ustalonym i dogodnym dla darczyńcy i zwycięzcy". Czas aukcji upływa 29 stycznia 2024 roku o godz. 9:56. Oznacza to, że kibice żużla mają jeszcze 12 dni na licytowanie mistrzowskiej maszyny Zmarzlika.
Czytaj także:
- Nicki Pedersen odwiedził Krosno, a Stal wbiła szpilkę Wilkom!
- Platinum Motor Lublin bez konkurencji? Walka o utrzymanie ciekawsza niż o tytuł