W 2010 roku Erik Pudel został młodzieżowym mistrzem Niemiec, a w pokonanym polu pozostawił m.in. Kaia Huckenbecka. Uznawany był za bardzo duży talent, który może sporo namieszać na europejskich torach. Kilka miesięcy po swoim największym sukcesie w karierze - z powodów osobistych zawiesił karierę.
Miał zniknąć na maksymalnie rok. Tymczasem już nigdy więcej na torze się nie zaprezentował. Wrócił dopiero teraz, ale w nowej roli. Z inicjatywy menedżerów reprezentacji Niemiec został dołączony do kadry narodowej w roli fizjoterapeuty.
- Jest już dostępny dla naszych zawodników. Jako były student na pewno wie, co jest ważne i jesteśmy pewni, że zespół na tym skorzysta - przyznał Mathias Bartz w rozmowie ze speedweek.com.
ZOBACZ WIDEO: Był rewelacją PGE Ekstraligi. Co dalej?
Pudel przyznał, że długo nad propozycją Mathiasa Bartza nie musiał się zastanawiać, bowiem żużel cały czas był bliski jego sercu i chciał stać się ponownie częścią zespołu narodowego, w którym był dziesięć lat temu. Przez cały czas pracował w zawodzie fizjoterapeuty, choć na co dzień wspierał drużyny piłkarskiej Bundesligi.
- Moim głównym zadaniem będzie zapewnienie wsparcia terapeutycznego przed, w trakcie i po zawodach. Nasi zawodnicy powinni móc rywalizować w dobrej kondycji, więc służę radą oraz wsparciem. Moim pierwszym spotkaniem z kadrą będzie obóz w Lonigo, który odbędzie się w połowie lutego - przyznał Pudel.
W latach 2008-2010 odjechał 19 meczów w barwach Kolejarza Rawicz. W 56 wyścigach wywalczył 43 punkty i 7 bonusów.
Czytaj także:
1. Marzy o karierze w Polsce i startach we Włókniarzu
2. Nowy nabytek Włókniarza powtórzył wyczyn Madsena i Michelsena