W składzie Energa Wybrzeża Gdańsk po sezonie 2023 doszło do sporych zmian. W drużynie co prawda pozostali Nicolai Klindt oraz juniorzy, ale dołączyli do niego Krzysztof Kasprzak, Tom Brennan, Niels Kristian Iversen i Mateusz Tonder.
Z Pomorzanami tzw. kontraktem "warszawskim" związali się Adrian Gała oraz Zbigniew Suchecki. Oczywiście więcej mówi się o tym pierwszym. 29-latek w sezonie 2023 spisywał się bardzo słabo i nawet postanowił zakończyć go przedwcześnie. Co jednak ciekawe, nikt nie zamyka przed zawodnikiem drzwi do składu Wybrzeża. Najpierw musi jednakże udowodnić swoją wartość.
- Wyjedzie na tor wspólnie z zespołem i będzie do naszej dyspozycji od początku sezonu. Aczkolwiek czas pokaże, czy będzie zdobywał punkty u nas, czy też w innym ośrodku - powiedział w rozmowie z portalem ekstraliga.pl Eryk Jóźwiak.
ZOBACZ WIDEO: Co z obowiązkowym wychowankiem? Szokujące słowa Piotra Barona
Tak zbudowana drużyna nie jest uważany za faworyta Metalkas 2. Ekstraligi. Według większości ekspetów ekipa z Pomorza powinna balansować pomiędzy awansem do fazy play-off, a jego brakiem. W samym Gdańsku nikt nie stawia sobie wysokich celów, choć w planach jest jazda w rundzie finałowej. Wszystko jednak wyjaśni się podczas samych rozgrywek, które dla Wybrzeża rozpoczną się 14 kwietnia. Zdaniem menedżera pierwsi rywale pokażą jego zespołowi miejsce, w którym się ona znajduje.
- Chcemy robić dobry żużel i ciekawe widowiska. Naszym celem są przede wszystkim wygrane na własnym torze, ale również ze spotkań wyjazdowych chcielibyśmy przywozić cenne punkty. Nie stawiamy sobie jednak dalekosiężnych planów. Obecnie skupiamy się na meczu z Cellfast Wilkami Krosno i na tym, by sezon nie skończył się dla nas w sierpniu. Mamy zamiary znaleźć się w pierwszej szóstce Metalkas 2. Ekstraligi - przyznał Eryk Jóźwiak.
Czytaj także:
- Żużel. Zawodnik Włókniarza bez ogródek. "Mam coś do udowodnienia"
- Jest milionerem. Złożył wniosek o dodatkowe pieniądze