W ostatnich dniach żużlowcy trenują w różnych rejonach Europy. Część z nich miała możliwość pokręcić kółka w Polsce, a inni, czy to indywidualnie, czy wraz z zespołami udali się na zagraniczne tory. Tak też było w przypadku m.in. Duńczyków, którym zorganizowano obóz w Debreczynie.
Nicki Pedersen miał okazję sprawdzić dyspozycję swoich podopiecznych, którzy wkrótce powalczą o medale Drużynowych Mistrzostw Europy.
Swojej szansy na pewno nie dostanie Nicolai Heiselberg. Zawodnik, który w Polsce związany jest z KS Apatorem Toruń jeden z treningowych przejazdów zakończył upadkiem.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Pawlicki, Hansen i Okoniewski
Zawodnik pewnie prowadził ze swoimi kolegami, ale na drugim wirażu pierwszego okrążenia zapoznał się z torem.
"Ten niegroźny upadek kosztował mnie złamanie kości przedramienia. Operacja i włożona płytka. Czeka mnie od 4 do 6 tygodni przerwy w treningach..." - napisał żużlowiec w mediach społecznościowych.
Czytaj także:
1. Zaimponowali trenerowi Tauron Włókniarza
2. Wysłał maila i został klubowym kolegą Zmarzlika