Falubaz po dwóch latach przerwy znów pojedzie w PGE Ekstralidze. To także oznacza powrót pojedynków pomiędzy zielonogórzanami i ebut.pl Stalą Gorzów. W środowisku żużlowym są one określane jako jedne najbardziej emocjonujących i nie chodzi tu wyłącznie o to, co dzieje się na torze.
Do beniaminka najlepszej żużlowej ligi świata powrócił Jarosław Hampel, który zakładał kevlar tej drużyny w latach 2013-2017. 41-latek doskonale zna klimat tych wyjątkowych potyczek. Jak zdradził, właśnie Derby Ziemi Lubuskiej wspomina najbardziej z okresu swojego ostatniego pobytu w Falubazie.
- To były mecze o niepowtarzalnym charakterze. Czuło się je całym sobą. Jeśli ktoś tego nie doświadczył, to pewnie trudno mu będzie zrozumieć to wszystko, tę atmosferę czy przygotowania do spotkań. One zawsze były taką "świętą wojną" - powiedział dwukrotny indywidualny wicemistrz świata z 2010 i 2013 roku w rozmowie na kanale YouTube "Speedway Ekstraliga"
ZOBACZ WIDEO: Wyraźnie podkreśla rolę Janusza Kołodzieja. "Zawodnik jest od jazdy na motocyklu"
Przypomnijmy, że pierwsze Derby Ziemi Lubuskiej odbędą się 5 maja w Zielonej Górze. Rewanż zostanie rozegrany 21 lipca, oczywiście w Gorzowie Wielkopolskim. Ostatni raz, gdy oba zespoły mierzyły się ze sobą w PGE Ekstralidze (2021 rok - dop.red) zdecydowanie lepsza w dwumeczu okazała się Stal, tryumfując 98:82.
Jarosław Hampel odniósł się również do swojej przyszłości. Otwarcie przyznał, że cały czas czuje się na siłach, aby startować na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Nie wyklucza jednak powrotu do klubu z Piły. Przypomnijmy, że 41-latek właśnie w barwach Polonii Piła w 1998 roku uzyskał licencję żużlową. Potem przez kolejny cztery lata zdobywał punkty dla drużyny z Wielkopolski, a przed sezonem 2003 odszedł do Atlasu Wrocław.
Czytaj także:
- Żużel. Przebudował swój park maszyn i powymieniał nawet śrubki. Ma go to zaprowadzić do konkretnego celu
- Żużel. Jasny przekaz szkoleniowca. Tego oczekuje od swoich podopiecznych