Kevin Juhl Pedersen w listopadzie ubiegłego roku podpisał kontrakt z TS Kolejarzem Opole. Duńczyk wierzy, że to będzie dla niego dobry ruch, choć wie, że czeka go walka o miejsce w meczowej ósemce.
- W poprzednim sezonie naprawdę czułem, że dużo zmieniło się w moich występach. Skończyłem jazdę w gronie juniorów i przeszedłem na pozycję U24. Potrzebowałem czasu, a tego nie dostałem - przyznał w rozmowie z polskizuzel.pl.
Zarówno w Krajowej Lidze Żużlowej, jak i pozostałych rozgrywkach, w których weźmie udział, chciałby zdobywać średnio dwa punkty na wyścig.
Pomóc mu w tym mają m.in. inwestycje w sprzęt, które poczynił. - Motocykle zimą zostały zdemontowane i pojawiły się nowe metale w ramach. Wymienione zostały wszystkie śruby i nakrętki. Zostało to dokładnie sprowadzone, by przygotować się na każdą ewentualność. W sumie posiadam cztery silniki, których używam w Polsce, Danii oraz w Szwecji - dodał.
23-latek zamierza w tym roku powalczyć również o awans do Tauron Speedway Euro Championship. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że czeka go trudna przeprawa, która rozpocznie się już na etapie krajowych eliminacji.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Pawlicki, Hansen i Okoniewski
Czytaj także:
1. Zaimponowali trenerowi Tauron Włókniarza
2. Wysłał maila i został klubowym kolegą Zmarzlika