W ostatnich latach w klubowym "garniturze" Trans MF Landshut Devils dominowała biel, a czerwień była tylko kolorem dodatkowym. W ubiegłym sezonie postawiono na nieco inny schemat i zamiast białego, to czarny był przeważający, a czerwony stanowił drobny procent całego kombinezonu.
W tym roku zdecydowano się na radykalną zmianę i postawienie na coś, czego w Landshut jeszcze nie było. To czerwień będzie tym kolorem, który zdominował klubowy kevlar, a drugim i tylko dodatkowym została biel.
Tym samym to czarny będzie jedynie uzupełniał całość.
Zawodnicy Trans MF Landshut Devils rozpoczęli właśnie obóz przygotowawczy do nowego sezonu. Za tydzień do Bawarii zawita Optibet Lokomotiv Daugavpils. Będzie to inauguracja Krajowej Ligi Żużlowej.
Czytaj także:
1. Młody sportowiec musiał zmierzyć się z rasizmem
2. Radny nie ma żadnych wątpliwości. "Skromne wsparcie miasta na pewno nie wystarcza"
ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Glazik, Holder i Termiński