Żużel. Bez rewolucji w składzie Fogo Unii. Tauron Włókniarz zaczyna poszukiwania tego optymalnego?

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

W pełnych zestawieniach wystartują w piątkowym spotkaniu 1. rundy PGE Ekstraligi drużyny Unii i Włókniarza. Nowi trenerzy względem ubiegłego sezonu poszli nieco innym tropem w ustaleniu składów na zbliżającą się wielkimi krokami inaugurację.

Awizowane składy:

Fogo Unia Leszno: 9. Bartosz Smektała, 10. Janusz Kołodziej, 11. Andrzej Lebiediew, 12. Keynan Rew, 13. Grzegorz Zengota, 14. Antoni Mencel, 15. Damian Ratajczak

Tauron Włókniarz Częstochowa: 1. Mikkel Michelsen, 2. Maksym Drabik, 3. Kacper Woryna, 4. Mads Hansen, 5. Leon Madsen, 6. Kajetan Kupiec, 7. Igor Nabiałkowski

Schedę po Piotrze Baronie przejął w zespole "Byków" rozpoczynający pracę trenersko-menadżerską Rafał Okoniewski. Leszczynian skazuje się w tym roku na walkę o utrzymanie w PGE Ekstralidze, dlatego 44-latka czeka doprawdy niełatwe zadanie. Jak na razie, przy pierwszym awizowaniu składu Fogo Unii nie można powiedzieć, że odbiegł od tego, co w drugiej części sezonu 2023 ustalał jego poprzednik.

Numery zachowali Bartosz Smektała, Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota, a niezmienna pozostała też podstawowa para juniorska. Oczywiście, nowymi twarzami w drużynie są Andrzej Lebiediew i Keynan Rew, więc obu trzeba było gdzieś wkomponować w całą układankę, ale przynajmniej na inaugurację tego sezonu Okoniewski nie doprowadził do znaczącej zmiany. Lebiediew pojedzie z tym numerem, z którym wystawiano Chrisa Holdera, z kolei Rew zajął miejsce Jaimona Lidseya (poprzedni zawodnik U24), który w ostatnich spotkaniach był ustawiany przez Barona pod "dwunastką".

Także i "Lwy", które w piątkowy wieczór przyjadą do Leszna, mają nowego szefa zespołu. Janusz Ślączka musi spróbować znaleźć optymalne ustawienie. We Włókniarzu roszad było bowiem w ubiegłym sezonie naprawdę wiele i to mogło nie sprzyjać jego zawodnikom. Na pierwsze zawody w nowej kampanii szkoleniowiec zabezpieczył od razu numery predystynowane liderom. Mikkela Michelsena i Leona Madsena ustawił więc kolejno pod: 1. i 5.
  
ZOBACZ WIDEO: "Biorę na siebie". Kacper Woryna o słabszej formie w sezonie 2023

Po stronie częstochowskiej absolutny debiut na poziomie PGE Ekstraligi czeka Madsa Hansena. Numer, z którym pojedzie w piątek, przy numerze jego vis-a-vis Rew, pozwala Duńczykowi patrzeć z optymizmem na zbliżające się zawody. Na cztery programowe biegi dwukrotnie mierzyć będzie się z Antonim Mencelem i dwukrotnie właśnie z młodym Australijczykiem. Hansen ominie więc częstsze starty spod taśmy z najlepszymi ze strony gospodarzy.

Pojedynki obu jeźdźców z pozycji U24 mogą mieć tym samym kluczowe znaczenie dla losów spotkania. W końcu także dla Rew mecz z Włókniarzem jest prawie jak debiut w elicie w Polsce. Dotąd odjechał w niej zaledwie pięć biegów, co miało miejsce w roku 2022. Z drugiej strony Okoniewski ma w odwodzie np. Damiana Ratajczaka (indywidualny wicemistrz świata juniorów) i najpewniej Nazara Parnickiego (spod numeru 16.).

Biegi z udziałem Keynana Rew i Madsa Hansena w piątkowym meczu:

Seria - zawodnikBiegTorPartnerPrzeciwnicy
I - Rew 3 B/A Zengota Madsen i Drabik
I - Hansen 4 B/A Kupiec Mencel i Kołodziej
II - Rew 5 C/D Lebiediew Woryna i Hansen
II - Hansen D/C Woryna Rew i Lebiediew
III - Hansen 8 C/D Woryna Zengota i Mencel
III - Rew 10 D/C Lebiediew Kupiec i Madsen
IV Rew 11 A/B Smektała Hansen i Michelsen
IV Hansen B/A Michelsen Rew i Smektała

CZYTAJ WIĘCEJ:
Polska poznała rywali w Speedway of Nations 2024
Po bandzie: Rodzinna firemka Zmarzlika [FELIETON]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty