Żużel. W Grudziądzu wszystko po staremu. Mistrz Polski zaczął sezon zgodnie z planem

Materiały prasowe / Przemek Gąbka / Orlen Oil Motor Lublin / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski w białym kasku
Materiały prasowe / Przemek Gąbka / Orlen Oil Motor Lublin / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski w białym kasku

ZOOleszcz GKM Grudziądz zimą zmienił trenera i dokonał roszad w składzie, ale to nie wystarczyło na pokonanie mistrza Polski. Orlen Oil Motor Lublin już w pierwszym spotkaniu sezonu 2024 pokazał, dlaczego jest faworytem do złota w PGE Ekstralidze.

Przed rokiem ZOOleszcz GKM Grudziądz sprawił sensację i pokonał na własnym torze Motor Lublin 56:34. Miejscowym kibicom marzyła się powtórka z rozrywki, ale już początek niedzielnego spotkania pokazał, że nic takiego nie będzie miało miejsca. Goście wyprowadzili mocne ciosy i już po pierwszej serii startów prowadzili 16:8.

Udany debiut w najlepszej lidze świata zanotował Wiktor Przyjemski, który zaczął mecz od dwóch zwycięstw. - Miałem nadzieję na choćby jedną "trójkę" - mówił nowy nabytek mistrzów Polski w telewizyjnej rozmowie z Canal+ Sport. Tymi wyścigami wychowanek bydgoskiej Polonii rozwiał wątpliwości, które pojawiły się w ostatnich dniach w związku z jego nie najlepszą dyspozycją.

Kolejne wyścigi miały podobny przebieg. Zawodnicy z Lublina wygrywali starty i pozostawali poza zasięgiem miejscowych żużlowców. Szczęście było jednak po stronie ZOOleszcz GKM-u. W szóstej gonitwie Jack Holder zanotował defekt przy stanie 5:1 dla gości, a w ósmej odsłonie dnia Fredrik Lindgren miał upadek na prowadzeniu. Wywrotka Szweda pozwoliła gospodarzom na pierwszą podwójną wygraną w tych zawodach i częściowe odrobienie strat (21:27).

ZOBACZ WIDEO: "On się pięknie uśmiechnie". Stanowcza opinia o Gregu Hancocku i jego przydatności

ZOOleszcz GKM na dystansie całego spotkania był drużyną mającą zbyt duże dziury w składzie. Walki z rywalami nie podjęli Kacper Pludra i Wadim Tarasienko. Więcej można by też oczekiwać od Jasona Doyle'a, który był sprowadzany do Grudziądza z myślą o tym, by pełnić funkcję zdecydowanego lidera. Tymczasem były mistrz świata w pierwszej połowie zawodów punkty kolekcjonował głównie na kolegach z drużyny i pechowych zdarzeniach z udziałem rywali. W kratkę jeździł natomiast Jaimon Lidsey.

Sygnał do ataku dali Fricke i Doyle w wyścigu jedenastym. Umiejętnie rozegranie pierwszego łuku sprawiło, że para gospodarzy znalazła się na czele stawki i nie oddała podwójnego prowadzenia aż do mety. Przy wyniku 32:34 trybuny w Grudziądzu ożywiły się, ale równie szybko zostały uciszone. Jack Holder i Bartosz Bańbor w kolejnej odsłonie dnia pokonali Lidseya i Małkiewicza. To pozwoliło Orlen Oil Motorowi powiększyć przewagę (39:33).

Ważny dla losów meczu okazał się incydent z trzynastego wyścigu. Fricke i Doyle objęli podwójne prowadzenie, ale za ich plecami szalał Bartosz Zmarzlik. Aktualny mistrz świata agresywnie wszedł w drugi łuk i poszerzył tor jazdy starszemu z Australijczyków, który po chwili stracił panowanie nad motocyklem i zanotował upadek. Między żużlowcami nie doszło do kontaktu i to Doyle został wykluczony z powtórki. W drugim podejściu do tego biegu mieliśmy podwójne zwycięstwo "Koziołków" i przy wyniku 44:34 zwycięzca tego pojedynku tak naprawdę był już znany. Ostatecznie przyjezdni zwyciężyli 52:38.

O skali sukcesu lublinian w tym meczu świadczy fakt, że tylko Bartosz Bańbor i Mateusz Cierniak nie odnieśli biegowego zwycięstwa. Na pewno rezerwy mają też Fredrik Lindgren i Jack Holder, więc rywale "Koziołków" powinni się martwić. Za to grudziądzanie muszą sporo poprawić, aby walczyć o play-offy - widać to już po pierwszej kolejce.

Punktacja:

ZOOleszcz GKM Grudziądz - 38 pkt.
9. Max Fricke - 12 (2,2,3,3,1,1)
10. Kacper Pludra - 0 (0,0,-,-)
11. Jaimon Lidsey - 9 (0,3,0,2,1,3)
12. Wadim Tarasienko - 1+1 (0,0,1*,-,0)
13. Jason Doyle - 9+1 (2,2,3,2*,w,0)
14. Kacper Łobodziński - 4+2 (1*,1,2*)
15. Kevin Małkiewicz - 3 (2,1,0)
16. Jan Przanowski - NS

Orlen Oil Motor Lublin - 52 pkt.
1. Dominik Kubera - 11+1 (3,3,2,1,2*)
2. Jack Holder - 6+2 (1,d,1*,3,1*)
3. Fredrik Lindgren - 7+1 (1,1*,u,3,2)
4. Mateusz Cierniak - 5+1 (2*,2,1,0)
5. Bartosz Zmarzlik - 14+1 (3,3,3,2*,3)
6. Wiktor Przyjemski - 6 (3,3,0)
7. Bartosz Bańbor - 3+1 (0,1,2*)
8. Bartosz Jaworski - NS

Bieg po biegu:
1. (66,93) Kubera, Fricke, Lindgren, Lidsey - 2:4 - (2:4)
2. (66,72) Przyjemski, Małkiewicz, Łobodziński, Bańbor - 3:3 - (5:7)
3. (67,99) Zmarzlik, Doyle, Holder, Tarasienko - 2:4 - (7:11)
4. (66,73) Przyjemski, Cierniak, Łobodziński, Pludra - 1:5 - (8:16)
5. (66,90) Lidsey, Cierniak, Lindgren, Tarasienko - 3:3 - (11:19)
6. (66,36) Kubera, Doyle, Małkiewicz, Holder (d2) - 3:3 - (14:22)
7. (66,26) Zmarzlik, Fricke, Bańbor, Pludra - 2:4 - (16:26)
8. (68,51) Doyle, Łobodziński, Cierniak, Lindgren (u1) - 5:1 - (21:27)
9. (67,04) Fricke, Kubera, Holder, Lidsey - 3:3 - (24:30)
10. (66,91) Zmarzlik, Lidsey, Tarasienko, Przyjemski - 3:3 - (27:33)
11. (67,42) Fricke, Doyle, Kubera, Cierniak - 5:1 - (32:34)
12. (67,83) Holder, Bańbor, Lidsey, Małkiewicz - 1:5 - (33:39)
13. (67,22) Lindgren, Zmarzlik, Fricke, Doyle (w/u) - 1:5 - (34:44)
14. (67,91) Lidsey, Lindgren, Holder, Tarasienko - 3:3 - (37:47)
15. (67,21) Zmarzlik, Kubera, Fricke, Doyle - 1:5 - (38:52)

Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Krzysztof Gałańdziuk
NCD: 66,26 - w 7. biegu uzyskał Bartosz Zmarzlik

Mecz rozgrywano wg 1. zestawu startowego.

Czytaj także:
"Zabetonowany regulamin". Protasiewicz ostro o decyzjach sędziego
Jest decyzja. Wiadomo, co z występem Lamparta w Gorzowie

Komentarze (47)
avatar
Möchomorek
15.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
@Sir Janusz z Grudziądza: synuś idż do szkolnej stołówki bo ci obiadek zjedzą 
avatar
koczi
15.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Gkm. Jest potencjał to przecież 1 kolejka. 1 liga czeka 
avatar
Kazimierz Klimek
15.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W Grudziądzu wszystko po staremu. Mistrz Polski zaczął sezon zgodnie z planem - chyba macie kurza pamiec. Zgodnie z planem to by bylo, gdyby znow sie podlozyli i przegrali 36:54 za 3 punkty. Gr Czytaj całość
avatar
erik stelmacher
15.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gdy usuwa komentarze 
avatar
erik stelmacher
15.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
red kuczera jest wielki...