Wszystko odbyło się w 13. gonitwie. Wówczas odpowiednio od krawężnika na starcie stanęli: Mateusz Cierniak, Emil Sajfutdinow, Bartosz Zmarzlik oraz Patryk Dudek. Pierwszy i trzeci reprezentują Orlen Oil Motor Lublin, a drugi oraz czwarty KS Apator Toruń.
Zdecydowanie lepiej spod taśmy ruszyli zawodnicy miejscowi, jednak od razu za nimi w pościg udał się Sajfutdinow. Ten najpierw na drugim wirażu pierwszego okrążenia wyjechał szerzej, a potem na prostej startowej wjechał pomiędzy dwójkę rywali i przyciął do krawężnika pierwszego łuku drugiego kółka.
Szybko z walki odpadł Cierniak, ale odpuszczać nie miał zamiaru Zmarzlik. Czterokrotny indywidualny mistrz świata szukał prędkości na dystansie i na drugim wirażu trzeciego okrążenia zaatakował przy wewnętrznej. Na szeroką wyniosła go jednakże siła odśrodkowa, a widzący to Rosjanin z polskim paszportem niemal od razu przyciął do krawężnika, dzięki czemu odzyskał swoje prowadzenie kilkadziesiąt metrów dalej.
Żużlowiec reprezentujący barwy klubu z Lublina jednak nie chciał się poddać i do samego końca próbował pokonać zawodnika z Torunia.
ZOBACZ WIDEO: Słaby start w wykonaniu Janowskiego i Woffindena. Co było powodem?
Czytaj także:
- Żużel. Niespodziewana zmiana w składzie PSŻ na bardzo ważny mecz z Wybrzeżem
- "Właściwy kevlar!". Zmarzlik śmieje się z samego siebie