Marek Cieślak radzi zawodnikowi PGE Ekstraligi. "Powinien zrobić sobie przerwę od żużla"

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski

To miał być ten sezon, ale na razie nic na to nie wskazuje. Od startu PGE Ekstraligi fatalnie spisuje się Paweł Przedpełski. Zdaniem Marka Cieślaka 28-latek powinien zrobić sobie przerwę od żużla. - Czuję, że on po prostu robi to na siłę - przyznał.

KS Apator Toruń przegrał w Lublinie z Orlen Oil Motorem 37:53. Wynik podopiecznych Piotra Barona był jednak oparty na trójce liderów - Emilu Sajfutdinowie, Robercie Lambercie oraz Patryku Dudku. Ponownie bardzo słabo zaprezentował się za to Paweł Przedpełski.

28-latek nie tylko nie zdobył, choćby "oczka" w trzech startach, ale za każdym razem tak naprawdę nie liczył się nawet w walce z pozostałymi uczestnikami wyścigów. To już kolejny taki mecz w jego wykonaniu. Torunianin w tej chwili legitymuje się średnią 0,583 punktu na bieg.

Nie dziwi więc, że coraz częściej pojawiają się głosy o konieczności zamieniania byłego stałego uczestnika Speedway Grand Prix na innego dostępnego na rynku zawodnika. A na nim znajdują się m.in. Matej Zagar oraz Kenneth Bjerre. KS Apator posiadając w składzie Sajfutdinowa i Wiktora Lamparta może sobie pozwolić na zagranicznego żużlowca. Wydaje się jednak, że taka opcja nie wchodzi w grę, przynajmniej na razie. To oznacza, że w Toruniu będą chcieli pomóc swojemu wychowankowi.

ZOBACZ WIDEO: Zaskakująca decyzja Tarasienki. Dzięki temu poprawi wyniki?

Pewne rozwiązanie zaproponował Marek Cieślak. Jego zdaniem Przedpełski powinien na jakiś czas odpuścić sobie jazdę. - To jest bardzo fajny chłopak, w Częstochowie miał mecze gorsze czy lepsze. Jednakże uważam, po tym co widzę, że on już teraz powinien zrobić sobie przerwę od żużla. Wszyscy będą mówili, że dlaczego? Czuję, że on po prostu robi to na siłę. A jak się robi na siłę w żużlu, to może być różnie - powiedział legendarny trener w trakcie Magazynu PGE Ekstraligi, emitowanego na Canal+ Sport.

Największym problemem 28-latka są mecze wyjazdowe. W dwóch spotkaniach na obcych torach tegorocznego sezonu najlepszej żużlowej ligi świata wywalczył zaledwie jeden punkt. Przez ostatnie trzy lata spędzone w Apatorze było podobnie. Za każdym razem Przedpełski słabsze wyniki osiągał w roli przyjezdnego. Dodatkowo jego średnia biegowa w takich potyczkach spada wraz z każdym kolejnym sezonem (1,909 w 2021 r., 1,667 w 2022 r. i 1,506 w 2023 r. - dop.red).

Teraz przed torunianami domowa potyczka. 3 maja zmierzą się oni z Betard Spartą Wrocław. 19 maja za to udadzą się do Częstochowy na konfrontację z Krono-Plast Włókniarzem.

Czytaj także:
Żużel. "Ten chłopak był sparaliżowany". Były prezes krytykuje decyzje Fogo Unii
Żużel. Lider Falubazu po meczu w Lesznie "Mieliśmy trochę szczęścia"

Komentarze (40)
avatar
maly i wszystko
30.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ależ on jest po półrocznej przerwie od żużla jak niemal wszyscy rajderzy. Ile zdobył punktów bo nie liczyłem? 6-8 daje mu po liczniku ligi niższej daje 30-40 tysi. W elipie ma więcej.Większość Czytaj całość
avatar
magda1986
30.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Widać że zamyka gaz razem ze Smykiem na Ławę 
avatar
JordGo
29.04.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ludziska to jest najlepsza liga świata jak się nie nadajesz to odpadasz po co się spalać nad Przedpełskim. Jeździ tak jak na to zapracował i zainwestował w sprzęt a Paweł nie inwestuje w silni Czytaj całość
avatar
Remcio
29.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
co wy wiecie w nogach śpicie. Paweł sam na nieoficjalnych spotkaniach w rodzinnym gronie mówi, że się po prostu boi o zdrowie. 
avatar
toronto1
29.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tu nie ma czasu,bo jak Zielonka spuści nam łomot,to będzie już po zawodach.