Żużel. Jest objawieniem Metalkas 2. Ekstraligi. W tym tkwi sekret jego wyników

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Ryan Douglas (w białym kasku)
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Ryan Douglas (w białym kasku)

Ryan Douglas jest największym objawieniem Metalkas 2. Ekstraligi. Australijczyk legitymuje się średnią 2,238 punktu na jeden bieg, co daje mu szóste miejsce na liście klasyfikacyjnej. W rozmowie z WP SportoweFakty opowiada o powodach świetnej formy.

Mateusz Kmiecik, WP SportoweFakty: Czy początek sezonu całkowicie przerósł twoje oczekiwania?

Ryan Douglas, zawodnik #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań: Nie powiedziałbym. Wierzyłem, że jestem gotowy zrobić ten krok w tym roku, ale oczywiście to żużel i nie zawsze idzie zgodnie z planem. Aczkolwiek jestem bardzo zadowolony ze swoich dotychczasowych występów.

Teraz presja jest większa?

Sądzę, że wszyscy by się zgodzili, że jazda w Polsce wiążę się z trochę większym ciśnieniem, lecz nie zwracam na to zbyt dużej uwagi. Kładkę nacisk na siebie, aby dać maksimum.

Skąd w takim razie tak dobra dyspozycja? Te świetne wyniki nie pojawiają się tylko w Polsce, ale też w innych ligach.

To nie stało się z dnia na dzień. Ciężko pracowałem przez ostatnich kilka lat, budując swoją pozycję. Dobrze się to ułożyło, biorąc pod uwagę poziom, na którym teraz jeżdżę i możliwości otrzymane w tym sezonie.

ZOBACZ WIDEO: Druga siła PGE Ekstraligi. Stal najgroźniejszym rywalem Motoru?

Zaryzykowałeś i postawiłeś wszystko na ten rok, wiedząc, że to może być jedyna szansa na pozostanie w lidze wyżej?

Tak, na pewno. Obserwowałem, jak ludzie przede mną wykonują ten krok. To trochę taki "wóz albo przewóz". Aczkolwiek wierzyłem w siebie i mam szczęście, że posiadam wokół wielu dobrych ludzi, którzy mi ufają i popychają mnie do większych oraz lepszych rzeczy.

Co ciekawe na wyjazdach masz wyższą średnią niż na domowym torze. To przypadek czy jest jakiś powód?

Nie jestem pewny przyczyn. To mój pierwszy raz na prawie każdym wyjazdowym owalu, ale naprawdę mi się podobają. Dlatego po jednym lub dwóch okrążeniach cieszę się z toru i mogę naciskać.

Twoje silniki po prostu są tak szybkie czy jest jeszcze coś?

Myślę, że mam bardzo konkurencyjną jednostkę od Ashley'a Holloway'a. Dostałem nowy silnik w tym sezonie i wszędzie dobrze działa. Oczywiście w Polsce, jeśli coś nie funkcjonuje, nie możesz pokazać swojej najlepszej jazdy.

Wiele dała ci także pomoc Aleksandra Łoktajewa i jego menedżera?

Nadal są dla mnie bardzo dobrzy. Nie wiem, czy tak samo na torze, ale od zawarcia umowy z PSŻ-em sprzęt oraz ustawienia były użyteczne.

Ukrainiec jednak spisuje się poniżej oczekiwań. Chcesz mu jakoś pomóc? 

Staram się wspierać z ustawieniami, które stosuję. Jednakże on jest świetnym żużlowcem. Jestem pewien, że niedługo znów zobaczymy go w najlepszej formie.

Wierzysz w pozostanie wśród 10 najskuteczniejszych zawodników Metalkas 2. Ekstraligi?

Nie powiedziałbym, że to jest moim celem, chociaż zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby to osiągnąć. Jednak to trudna liga z wieloma dobrymi żużlowcami, więc będę musiał być bardzo konsekwentny.

Czułeś w ogóle różnicę pomiędzy Krajową Ligą Żużlową a Metalkas 2. Ekstraligę?

Na pewno ona istnieje, ale myślę też, że jazda na najniższym poziomie rozgrywkowym w Polsce nie jest łatwa.

Dlaczego tak długo nie trafiałeś do Polski?

Główną kwestią była strona finansowa. Nie miałem pieniędzy na inwestowanie w większą liczbę motocykli, chociaż zawsze wierzyłem, że mój styl jazdy będzie pasował do tego kraju.

Widzisz u siebie jakieś podobieństwa do kariery Jasona Doyle’a? Ludzi wspominają o nim, gdy spostrzegają twoje świetne wejście w ten sezon?

Nie jestem pewien. Oczywiście on bardzo się poprawił w okolicach trzydziestki, podobnie jak ja. Bardzo go podziwiam. Pokazuje, że jeśli czegoś naprawdę pragniesz, możesz to osiągnąć.

Na co stać #OrzechowaOsada PSŻ Poznań w tym roku?

Obecnie musimy sprawić, aby cały zespół jechał tak, jak wiemy, że potrafi. Do tego starać się wygrywać domowe mecze i zobaczyć, co możemy ugrać na wyjazdach.

A jaki jest twój cel na przyszłość? Jazda w PGE Ekstralidze czy jeszcze o tym nie myślisz?

Na pewno chciałbym pewnego dnia rywalizować na tym szczeblu rozgrywkowym, ale na razie krok po kroku. Mam jeszcze wiele rzeczy do poprawienia, więc koncentruję się na nich.

Rozmawiał Mateusz Kmiecik, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
Żużel. Fatalne informacje dla Texom Stali. Podstawowy zawodnik opuścił stadion w karetce
Żużel. W Bydgoszczy znajdą następcę Przyjemskiego? "Widać talent i predyspozycje"

Komentarze (0)