Eryk Farański w ostatnich latach rozwijał się w szkółce Betard Sparty Wrocław, a talentem nastolatka spod Świdnicy zachwycał się sam Greg Hancock. Zimą kariera młodego żużlowca znalazła się jednak na zakręcie. Spór z dotychczasowym klubem sprawił, że Farański brał pod uwagę przedwczesne zakończenie kariery.
Sytuację postanowił wykorzystać NovyHotel Falubaz Zielona Góra, który chciał przechwycić obiecujący talent. Beniaminek PGE Ekstraligi już w lutym sondował możliwość transferu Farańskiego, ale o takim scenariuszu nie chcieli słyszeć działacze ze stolicy Dolnego Śląska.
W połowie maja Farański zdał licencję żużlową w barwach Betard Sparty Wrocław, co dla wielu fanów było zaskoczeniem. Jak ustaliły WP SportoweFakty, był to efekt porozumienia, na mocy którego 16-latkowi pozwolono odejść na wypożyczenie do Zielonej Góry.
ZOBACZ WIDEO: "Nie ma sensu". Szczere słowa Bartosza Zmarzlika o torach w Grand Prix
We wtorek wrocławianie oficjalnie poinformowali o wypożyczeniu Farańskiego do Falubazu. Doszło do tego tuż przed meczem U-24 Ekstraliga, w którym na Stadionie Olimpijskim zmierzą się drużyny z... Wrocławia i Zielonej Góry.
Fakt, że Farański zdał licencję żużlową w barwach Betard Sparty Wrocław może mieć spore znaczenie w przyszłości. W PGE Ekstralidze dyskutuje się o możliwości wprowadzenia przepisu o obowiązkowym posiadaniu wychowanka w składzie. Jeśli 16-latek spod Świdnicy spędził pozostały okres kariery juniora w Zielonej Górze, nie będzie traktowany jako zawodnik wychowany przez Falubaz.
Formację juniorską NovyHotel Falubazu Zielona Góra tworzą obecnie Krzysztof Sadurski oraz Oskar Hurysz. Pierwszy z nich ma 21 lat i po sezonie zakończy starty w gronie młodzieżowców. Co więcej, obaj żużlowcy nie są wychowankami zielonogórskiego klubu. Sadurski na żużlowca wyszkolił się w Lesznie, Hurysz - Gorzowie Wielkopolskim.
Czytaj także:
- Długie czekanie na nic. Mecz w Częstochowie odwołany
- Przedpełski zaskoczył odpowiedzią na pytanie o swoją przyszłość w PGE Ekstralidze