Żużel. Weekend w pigułce. Doczekamy się w końcu jakichś emocji w Lublinie?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Chęć
WP SportoweFakty / Michał Chęć
zdjęcie autora artykułu

W ten weekend Orlen Oil Motor Lublin podejmie Betard Spartę Wrocław. Emocji może spodziewać się również w Częstochowie i Toruniu, a także w Metalkas 2. Ekstralidze.

TO BĘDZIE HIT. Orlen Oil Motor Lublin - Betard Sparta Wrocław. Czy ktoś jest w stanie w ogóle powalczyć z mistrzem Polski w tym roku? Jeśli ktoś ma to zrobić, to jedynie Sparta. Zespół z Wrocławia musiałby jednak wspiąć się na swoje absolutne wyżyny, żeby coś zdziałać w Lublinie. Niemniej może okazać się, że będzie to najciekawsze spotkanie na Lubelszczyźnie w tym roku. Wszystko wskazuje również na to, że przy Alejach Zygmuntowskich spotkają się dwie najsilniejsze drużyny. Rok temu Motor i Sparta spotkały się w finale PGE Ekstraligi.

TU MARZĄ O SENSACJI. KS Apator Toruń - NovyHotel Falubaz Zielona Góra. Na papierze wyraźnym faworytem jest klub z Torunia. Zwłaszcza, że "Anioły" wyglądają na piekielnie mocnych na Moto Arenie. Dawno nie widzieliśmy Falubazu w akcji ze względu na przełożone spotkania. Forma poszczególnych zawodników wydaje się iść w górę. Nie skreślalibyśmy, więc beniaminka PGE Ekstraligi. Może ciężko liczyć na jakąś sensację i zwycięstwo w Toruniu, ale przy wsparciu kibiców, którzy wspierają Falubaz zawsze i wszędzie mogą trochę powalczyć.

TU BĘDZIE ISKRZYĆ. Na tapet weźmiemy tutaj Metalkas 2. Ekstraligę, bo tu również może się wiele dziać w ten weekend. Do Ostrowa przyjedzie #OrzechowaOsada PSŻ Poznań. Faworytem będą oczywiście gospodarze, ale wiadomo, derby rządzą się własnymi prawami. Rok temu "Skorpiony" były w stanie powalczyć w Ostrowie. Niezależnie od tego, co będzie się działo na torze, to na trybunach będzie święto.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Holloway i Cegielski

O wiele ciekawiej może być w pozostałych starciach, gdzie teoretycznie słabsi gospodarze będą podejmować zespoły, które mają aspiracje na awans. Na pierwsze punkty będzie liczył H.Skrzydlewska Orzeł Łódź. Cellfast Wilki Krosno przyjadą na to spotkanie bez Dimitriego Berge i po bolesnej porażce z ROW-em. Orzeł nie jest na straconej pozycji. Podobnie jak Texom Stal Rzeszów w meczu z Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Rzeszowianie potrafią wykorzystać atut własnego toru. Nicki Pedersen i spółka mogą bardzo dużo krwi napsuć Polonii.

OD TEGO ZAWODNIKA BĘDZIE DUŻO ZALEŻAŁO. Jakub Krawczyk został ściągnięty do Wrocławia, żeby przede wszystkim zwyciężać z juniorami, a na razie nie robi nawet tego, a przecież wiemy na ile jest utalentowany zawodnik. Teoretycznie w Lublinie jest skazywany na pożarcie nawet w biegu juniorskim, ale gdyby udało mu się zdobyć ważne punkty z pewnością bardzo dobrze wpłynęło to na resztę zespołu i wynik.

LICZBA 3. Tyle spotkań zostało już przełożonych w PGE Ekstralidze. Niestety nie udało się uniknąć skandali czy niepotrzebnych decyzji, które mocno podzieliły środowisko. Życzylibyśmy sobie, żeby udało się tę kolejkę w długi weekend odjechać w całości i bez zbędnych kłopotów z pogodą. Za dużo mamy ostatnio kontrowersji z odwołanymi spotkaniami, a to, co stało się w Gorzowie we wtorek przelało czarę goryczy. Według prognoz, pogoda znów może być kapryśna. Już w czwartek odwołano spotkanie w Gorzowie i oby na tym się skończyło.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty