Woelbert ma zamiar wzorem Rune Holty występować w swojej polskiej drużynie jako krajowy zawodnik. Niemiec jest już zameldowany w Grudziądzu i złożył wniosek o nadanie mu polskiego obywatelstwa. Teraz oczekuje na decyzję Lecha Kaczyńskiego. Nie jest bez szans, ponieważ jego babka była Polką, a to może mieć istotne znaczenie przy podejmowaniu decyzji.
- Wniosek naszego zawodnika poparł prezydent Grudziądza Robert Malinowski, który kieruje pismo do Kancelarii Przeydenta RP. Także nasz klub wystosuje pismo z poparciem. Jeśli Woelbertowi polskie obywatelstwo zostanie nadane w miarę szybko, w pierwszych miesiącach 2010 roku, to będzie musiał, zgodnie z przepisami, zdać w Polsce egzamin na licencję żużlową "Ż". Nie powinien mieć z tym problemu. Chcemy w nim mieć także krajowego zawodnika - mówi na łamach Gazety Pomorskiej prezes GTŻ-u Zbigniew Fiałkowski.
Warto dodać, że plany z nadaniem obywatelstwa Kevinowi Woelbertowi miały swój początek kilka lat temu, podczas gdy Niemiec startował w barwach ZKŻ-u Zielona Góra. Teraz ten pomysł ma szansę realizacji.
Przypomnijmy, że Indywidualny Mistrz Niemiec z sezonu 2008 przedłużył niedawno kontrakty w swoich dotychczasowych drużynach: GTŻ Grudziądz w Polsce i Edinburgh Monarchs w Wielkiej Brytanii.