Żużel. Weekend w pigułce. Czas na pierwsze rewanże w PGE Ekstralidze

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Chęć
WP SportoweFakty / Michał Chęć
zdjęcie autora artykułu

W ten weekend rozpoczniemy rundę rewanżową w PGE Ekstralidze. Najciekawiej zapowiadają się spotkania w Zielonej Górze i Toruniu. Po dwa mecze w Metalkas 2. Ekstralidze odjadą Abramczyk Polonia Bydgoszcz i #OrzechowaOsada PSŻ Poznań.

TO BĘDZIE HIT. NovyHotel Falubaz Zielona Góra - Betard Sparta Wrocław. To spotkanie dostarczyło nam wielu emocji na inaugurację sezonu 2024 PGE Ekstraligi. Na Olimpijskim było w zasadzie wszystko i na przekór opiniom Falubaz bardzo mocno postawił się we Wrocławiu. Przy W69 powinno być podobnie. Beniaminek nie jest na straconej pozycji, a ich akcje urosły po meczu w Toruniu, gdzie prawie sprawili ogromną niespodziankę. Emocje gwarantowane.

TU MARZĄ O NIESPODZIANCE. #OrzechowaOsada PSŻ Poznań - Abramczyk Polonia Bydgoszcz. W Metalkas 2. Ekstralidze również czekają nas ciekawe starcia. W piątek odrabiamy zaległości. "Skorpiony" przyzwyczaiły wszystkich już, że łatwo nie dają za wygraną na Golęcinie. W tym roku podopieczni Adama Skórnickiego jeszcze nie wygrali na swoim torze. Z Polonią będzie o to ciężko, ale już w niedzielę zwycięstwo z Texom Stalą Rzeszów będzie obowiązkiem. Za to w ten sam dzień "Gryfy" podejmą u siebie niepokonany do tej pory Innpro ROW Rybnik.

TU BĘDĄ LECIAŁY ISKRY. KS Apator Toruń - ebut.pl Stal Gorzów. Falubaz pokazał, że torunianie wcale nie są tacy mocni na Motoarenie i nawet tam idzie ich zaskoczyć. Jeśli beniaminek tak mocno postraszył Apatora, to z pewnością zrobi to Stal Gorzów. W przypadku tego spotkania wszystko jest otwarte również w kontekście dwumeczu. Zespół Piotra Barona musi zdobywać punkty bonusowe i wykorzystywać atut własnego toru. Wygrana ze "Stalowcami" wyżej niż 51:39 byłaby naprawdę dużą niespodzianką.

ZOBACZ WIDEO: Smektała nie owija w bawełnę. Przyznaje, że obecnie sprzęt go niszczy

OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO BĘDZIE ZALEŻEĆ. Jan Kvech nie za dobrze będzie wspominał pierwszą rundę w PGE Ekstralidze, ale nie wszystko jeszcze stracone. W Toruniu pierwotnie miał być zmieniany przez Michała Curzytka, ale wskutek kontuzji, Czech dostał swoją szansę, którą wykorzystał, przywożąc siedem punktów. Piotr Protasiewicz pokłada duże nadzieje w tym, że Kvech w końcu zacznie regularnie pokazywać się z dobrej strony. Może ten kubeł zimnej wody z Torunia pomoże mu. Jeśli Falubaz myśli o zwycięstwie nad Betard Spartą Wrocław, to swoje punkty musi dołożyć Jan Kvech.

LICZBA 9 - Tyle punktów w Metalkas 2. Ekstralidze przywiózł do tej pory Michael Jepsen Jensen, który przeniósł się w ostatnim tygodniu z PSŻ Poznań do ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. Zadanie przed Duńczykiem bardzo ciężkie, bo niejako ma być zastępstwem dla Jasona Doyle'a. "Gołębie" w ostatniej chwili wyciągnęły go z Poznania, gdyż najprawdopodobniej już w piątek Jepsen Jensen miałby na liczniku powyżej 12 punktów, co uniemożliwiałoby wypożyczenie go. Dużych oczekiwań wobec niego w Grudziądzu nie ma, aczkolwiek może być to ciekawe rozwiązanie dla obu stron. Dla byłego już zawodnika PSŻ będzie to powrót po pięciu latach do PGE Ekstraligi.

Czytaj także: Niespełniony talent przed niespodziewaną szansą. To powrót po latach do PGE Ekstraligi GKM trzyma mistrza świata w szachu. To od niego zaczną budowę składu?!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty