Żużel. Abramczyk Polonii brakowało na Golęcinie takiego lidera jak Ryan Douglas

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Ryan Douglas (w białym kasku)
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Ryan Douglas (w białym kasku)

#OrzechowaOsada PSŻ Poznań pokonała dość niespodziewanie Abramczyk Polonię Bydgoszcz 48:42. "Skorpiony" miały w swoich szeregach genialnego Ryana Douglasa, który przywiózł czternaście punktów. Kogoś takiego zabrakło w zespole "Gryfów".

Noty dla zawodników #OrzechowaOsada PSŻ Poznań:

Matias Nielsen 4. Nie był to dla niego łatwy mecz z trudnym numerem startowym. Musiał udowodnić również, że Michael Jepsen Jensen nie jest już potrzebny na Golęcinie. Zadanie ciężkie, ale chyba wywiązał się z niego. Warto pamiętać, że w czternastym biegu przywiózł bardzo ważną "trójkę", która przypieczętowała zwycięstwo PSŻ.

Szymon Szlauderbach 4-. Siedem punktów z bonusem to dobry wynik jak na zawodnika drugiej linii. Przywiózł także bardzo ważne 5:1 z Nielsenem. Udało mu się również pokonać Krzysztofa Buczkowskiego. Wychowanek Unii lekko poobijany będzie po tym meczu, ale z pewnością zadowolony. Wydaje się nam, że w Poznaniu są z niego zadowoleni po spotkaniu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz.

Mateusz Dul 1. Nie wyszedł ten mecz Dulowi. Po dwóch "zerach", gdzie przyjechał daleko za rywalami, został zmieniony przez Kacpra Grzelaka. Dostał jeszcze szansę w dwunastym biegu, ale przegrał z Olivierem Buszkiewiczem. Występ do zapomnienia.

ZOBACZ WIDEO: Smektała nie owija w bawełnę. Przyznaje, że obecnie sprzęt go niszczy

Aleksandr Łoktajew 4. Z jednej strony kolejny mecz Ukraińca na Golęcinie bez "dwucyfrówki", ale jakoś bardziej pozytywne wrażenie zrobił na wszystkich w tym spotkaniu. Musiał strasznie szarpać, żeby zdobyć te dziewięć punktów. Wyginał się momentami na motocyklu jak w poprzednim sezonie. Dał pozytywny sygnał, bo był zdecydowanie szybszy niż w poprzednich starciach.

Ryan Douglas 5+. Australijczyk zachwyca wszystkich odkąd pojawił się w Metalkas 2. Ekstralidze. Fenomenalny od startu do mety. Był tak szybki, że jak wyszedł pierwszy spod taśmy, to było po emocjach, ale gdy sytuacja torowa spowodowała, że musiał gonić, to również był bardzo skuteczny, co pokazał w trzynastym biegu. Chyba nikt, sprowadzając go do Poznania nie spodziewał się, że sympatyczny "Kangur" będzie zdobywał czternaście punktów z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Lider PSŻ.

Kacper Grzelak 5. Zawodnik wypożyczony z Ostrowa udowodnił swoją dobrą formę także w spotkaniu ligowym. Adam Skórnicki dał mu również jeden bieg ekstra. Za zwycięstwa z juniorami nawet nie będzie chwalić Grzelaka, bo to już robi notorycznie, ale cenimy bardzo "trójkę" w dwunastym biegu, gdzie przywiózł za swoimi plecami Tima Sorensena. PSŻ w końcu znalazł juniora, który może rywalizować nawet z seniorami.

Kacper Teska 3. Wiemy, że to tylko w zasadzie punkt z bonusem, ale Kacper Teska wyglądał po prostu dobrze na Golęcinie. Ten dorobek byłby lepszy, gdyby nie defekt w biegu juniorskim. Pech wciąż nie odpuszcza 17-latkowi. On również dał pozytywny sygnał. Pierwszy raz w tym sezonie przywiózł za swoimi plecami jakiegoś rywala. Co może cieszyć, był szybszy od bydgoskich juniorów. Jeśli w Poznaniu chciał go już skreślać, to na pewno nie po tym meczu.

Lech Chlebowski Nie startował.

Noty dla zawodników Abramczyk Polonia Bydgoszcz:

Kai Huckenbeck 2. Ciężko ocenić występ Niemca, gdyż odjechał tylko dwa biegi. W jednym przywiózł jeden punkt, a następnie upadł, jadąc na trzeciej pozycji. Już więcej na torze się nie pojawił z przyczyny zdrowotnych. Jego punktów zabrakło na Golęcinie.

Tim Soerensen 3. Jeździł bardzo w kratkę. Nie zachwycił, za bardzo nie zawiódł. Nie jest na pewno głównym winowajcą tej porażki, ale mógł dołożyć więcej od siebie, choćby bieg dwunasty z Kacprem Grzelakiem. Zabrakło "trójek", jak całej drużynie "Gryfów".

Mateusz Szczepaniak 3+. Chyba trochę większe były oczekiwania co do Mateusza Szczepaniaka przed tym meczem. Oprócz pierwszego biegu nie przywiózł żadnej "trójki". Nie pociągnął zespołu, a jest przecież jednym z liderów. Nie był jakoś wyjątkowo szybki, co pokazał Ryan Douglas, z łatwością go mijając.

Andreas Lyager 4+. Zdobył najwięcej punktów spośród całej drużyny, ale znów wracamy do problemów Abramczyk Polonii w tym meczu. Zabrakło "trójek". Zwycięstwo w pierwszym biegu, a później same "dwójki". Zdobył dwanaście punktów z bonusem, ale w sześciu biegach. Przegrywał z liderami PSŻ.

Krzysztof Buczkowski 4. Męczył się popularny "Buczek" na Golęcinie. Szarpał. Miewał lepszy biegi, ale później przydarzyły się jakieś gorsze starty. Nie okazał się liderem, mimo że jako jedyny przywiózł więcej niż jedną "trójkę". Jego punktów trochę zabrakło. Dostał aż sześć razy szansę. Po takim zawodniku kibice raczej spodziewają się lepszego występu niż dziesięć punktów z dwoma bonusami.

Franciszek Karczewski 2. Przywiózł punkt z bonusem w biegu juniorskim, ale tylko dzięki defektowi Kacpra Teski. W drugim starcie nie pokazał nic ciekawego.

Olivier Buszkiewicz 3. "Dwójka" w biegu młodzieżowym gdzie w miarę trzymał się jeszcze Kacpra Grzelaka. Był w miarę szybki i dzielnie walczył na Golęcinie, który przecież świetnie zna. Największe brawa należą mu się za bieg dwunasty, gdzie przywiózł za swoimi plecami Mateusza Dula.

Franciszek Majewski 1. Dostał szansę w czwartym biegu, ale nie poradził sobie nawet z Kacprem Teską.

Czytaj także:
Zaskakująca nominacja na GP Polski. Ta "dzika karta" może budzić kontrowersje
Sensacja w Poznaniu. Potężna wpadka Abramczyk Polonii

Komentarze (0)