Żużel. Niespodziewana gwiazda Metalkas 2. Ekstraligi. Tak mówi o nim prezes klubu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Ryan Douglas w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Ryan Douglas w kasku żółtym
zdjęcie autora artykułu

Ryan Douglas jest jednym z objawień tego sezonu. Australijczyk dosyć niespodziewanie stał się gwiazdą Metalkas 2. Ekstraligi, a w Poznaniu cieszą się z transferu, który był strzałem w "10".

Ryan Douglas już w ubiegłym sezonie wyróżniał się w Krajowej Lidze Żużlowej. W 48 wyścigach zdobył 105 punktów i 3 bonusy, co dało mu czwartą średnią w najniższej klasie rozgrywkowej - 2.250. I to właśnie tam miał spędzić kolejny rok, bowiem działacze #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań kontraktowali go w perspektywie walki o awans do Metalkas 2. Ekstraligi. Tymczasem Skorpiony zachowały miejsce na zapleczu PGE Ekstraligi.

- Widziałem go parę razy i... przyszedł. Miał dużo propozycji, ale dobrze, że najbardziej konkretna była jedna i z Poznania. A pomysł? To był mój i Jacka Kannenberga, który narodził się w drodze powrotnej z Landshut - przyznał prezes klubu z Poznania, Jakub Kozaczyk w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym".

Wielu zastanawiało się, jak Ryan Douglas poradzi sobie o szczebel wyżej. Nikt jednak przed sezonem nie zakładał, że Australijczyk będzie jedną z czołowych postaci. - Ryan jest bardzo pozytywnym człowiekiem, który ma wielką motywację i ambicję. On wie, po co podjeżdża pod taśmę i znacznie częściej niż inni to udowadnia. Naprawdę w tym środowisku rzadko spotyka się takich pozytywnych ludzi - dodał działacz.

30-latek z Brisbane na co dzień może liczyć na wsparcie między innymi Darcy'ego Warda. Jednak i sam klub z Poznania obdarzył go sporą opieką. - Jak się nie ma sprzętu, to nic z tego nie będzie. Nawet największy talent do mety nie pobiegnie, kiedy inni obok jadą szybko. Załatwiliśmy mu opiekę Ashley'a Hollowaya i jego silniki, a to był dobry kierunek - skomentował Kozaczyk.

Ryan Douglas w siedmiu spotkaniach wystartował w 36 wyścigach. Zdobył 82 punkty i 2 bonusy, co daje mu trzecią średnią w Metalkas 2. Ekstralidze - 2.333. Tylko trzykrotnie żużlowiec nie punktował w tym sezonie - dwa razy minął metę na czwartej pozycji, a raz upadł.

Czytaj także: - Przysłał zwolnienie i... pojechał na zawody. Spotkała go kara - Kuriozalne wykluczenie w PGE Ekstralidze

ZOBACZ WIDEO: Świetny w PGE Ekstralidze, słaby w Grand Prix. Madsen tłumaczy swoje wyniki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty