Gleb Czugunow w lidze duńskiej jest związany kontraktem z Region Varde Elitesport. Rosjanin z polskim paszportem miał wystąpić w środowym meczu przeciwko Slangerup Speedway. Wiadomo już, że do tego nie dojdzie. 24-latek w mediach społecznościowych poinformował o nietypowej sytuacji, jaka go spotkała.
"Dzisiaj Duńska Federacja Motocyklowa odmówiła mi możliwości jazdy w lidze duńskiej kilka godzin przed meczem ze 'względu na moje rosyjskie pochodzenie'" - napisał Czugunow.
"Przepraszam duńską motofederację i obiecuję przed następnym życiem podjąć prawidłową decyzję o miejscu swojego urodzenia" - dodał z przekąsem zawodnik wywodzący się z Rosji.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Trudna grupa usprawiedliwieniem? "Każdy by chciał, aby reprezentacja grała lepiej"
Gleb Czugunow stał się polskim obywatelem w 2020 w roku. Aby uzyskać paszport naszego kraju, żużlowiec wziął fikcyjny ślub z Polką, do czego sam się przyznał kilka miesięcy później. Zdobycie paszportu sprawiło, że Czugunow mógł startować w meczach PGE Ekstraligi w barwach Betard Sparta Wrocław jako polski młodzieżowiec. Wcześniej musiał zajmować pozycję przeznaczoną dla seniorów.
Zawodnik wywodzący się z Rosji na co dzień mieszka w Bydgoszczy i sporo czasu spędza w Polsce. Jest też zaciekłym przeciwnikiem Władimira Putina. Jeszcze zanim wybuchła wojna w Ukrainie, potępił krwawy reżim w Moskwie i zgodził się reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej.
Wcześniej Czugunow bronił jednak barw Rosji w zawodach międzynarodowych. Z rosyjską reprezentacją wygrywał m.in. drużynowe mistrzostwa świata Speedway of Nations.
Obecnie 24-letni żużlowiec w polskiej lidze startuje w Arged Malesa Ostrów w Metalkas 2. Ekstralidze.
Warto podkreślić, że Światowa Federacja Motocyklowa (FIM) zablokowała starty Rosjan na międzynarodowej arenie krótko po inwazji Moskwy na Kijów. Po roku zakaz nieco złagodzono w naszym kraju, gdzie zgodę na występy w meczach ligowych dostali Rosjanie legitymujący się polskimi paszportami. Dotyczyło to m.in. Artioma Łagutę i Emila Sajfutdinowa. Natomiast Gleb Czugunow nawet w 2022 roku mógł startować w Polsce - ze względu na to, że już wcześniej wyrzekł się ojczyzny.
Czytaj także:
- Oficjalnie: wielki powrót Polaka do Grand Prix. Pojedzie w rundzie w Gorzowie
- Kolejne podejście do meczu we Wrocławiu. Bez zaskoczeń w składach