Żużel. Kibice zacierają ręce na to spotkanie. "Na pewno nie pojedziemy w roli faworyta"

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Zawodnik NovyHotel Falubazu Zielona Góra
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Zawodnik NovyHotel Falubazu Zielona Góra

W ramach 11. kolejki PGE Ekstraligi czeka nas m.in. derbowa potyczka w województwie lubuskim, gdzie ebut.pl Stal Gorzów zmierzy się z NovyHotel Falubazem Zielona Góra. Goście zdają sobie sprawę z tego, że to będzie trudne spotkanie.

Pierwsze w tym sezonie derby Ziemi Lubuskiej odbyły się 5 maja w Zielonej Górze. Górą na obiekcie przy ulicy Wrocławskiej 69 była ebut.pl Stal Gorzów, która pokonała NovyHotel Falubaz 49:41. Gości do sukcesu poprowadziło trio Martin Vaculik, Szymon Woźniak, Anders Thomsen, którzy zdobyli 35 punktów. Wśród gospodarzy prym wiódł Piotr Pawlicki, który jako jedyny osiągnął dwucyfrowy rezultat.

W klubie z Zielonej Góry zdają sobie sprawę z tego, że o sukces w postaci zwycięstwa, a tym bardziej z bonusem będzie ciężko. - Do Gorzowa na pewno nie pojedziemy w roli faworyta. Do derbów niedługo będziemy się przygotowywać i na pewno będziemy mogli się w Gorzowie postawić - przyznał dyrektor Falubazu, Piotr Protasiewicz cytowany przez ekstraliga.pl.

Oba zespoły do derbów przystąpią rozpędzeni ostatnimi zwycięstwami. Gorzowianie triumfowali w Częstochowie (48:41), z kolei zielonogórzanie na własnym torze pokonali Fogo Unię Leszno (53:37).

ZOBACZ WIDEO: Apator nie przeprowadzi żadnego transferu?! "Mamy kilka wariantów"

- Wierzyłem w drużynę, ale oczywiście nerwy były duże. Wiemy, jaki był ciężar tego meczu. Mamy trzy punkty i odrobinę spokoju, a więc gratulacje dla zawodników. Pierwsze wyścigi ustawiły przebieg meczu, a po stronie gości nie wychodziły wszystkie rezerwy. W NovyHotel Falubazie wszyscy pojechali bardzo dobre zawody. Taki wynik nie bierze się znikąd - dodał dyrektor klubu.

Drużyna z Grodu Bachusa wciąż nie jest pewna utrzymania, choć jedną nogą przekroczyła już próg, który da utrzymanie w PGE Ekstralidze. Jednak nadal może się wiele wydarzyć i Fogo Unia może Falubaz z najlepszej ligi świata wyrzucić. Ekipę Tomasza Szymankiewicza poza derbami czekają jeszcze trzy mecze - u siebie z Orlen Oil Motorem Lublin i KS Apatorem Toruń oraz wyjazd do Częstochowy.

Czytaj także:
- Trener Stali mówi o wtopie Włókniarza
- Kuriozalna sytuacja w Częstochowie. Trener Krono-Plast Włókniarza zabrał głos

Źródło artykułu: WP SportoweFakty