W sobotni wieczór reprezentacja Polski powalczy o pierwsze w historii zwycięstwo w Speedway of Nations. O złoty medal rywalizować w Biało-Czerwonych barwach będą Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera oraz Patryk Dudek. W półfinale wystartował Maciej Janowski, a w odwodzie pozostawał Piotr Pawlicki.
Selekcjoner kadry narodowej przy wyborze uczestników na turnieje w Manchesterze pominął kilku reprezentantów kraju. Wśród nich znalazł się zawodnik ebut.pl Stali Gorzów - Szymon Woźniak, który nie czuje żalu do trenera.
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że trener Rafał Dobrucki chce mieć jak najlepszą drużynę ze sobą w tych kilkudniowych zawodach. Sam szkoleniowiec bierze odpowiedzialność za wynik w danym turnieju oraz za ten końcowy. Nie mogę mieć więc pretensji do trenera. To jest jego decyzja, na którą tak naprawdę nie mam wpływu - przyznał Woźniak w rozmowie z ekstraliga.pl.
ZOBACZ WIDEO: Dowhan o tym, kto powinien odejść z Falubazu. Zdradził, kogo widziałby w drużynie
Woźniak w tym roku nie miał okazji do startu z orzełkiem na plastronie w zawodach drużynowych. Nie znalazł się w kadrze na Drużynowe Mistrzostwa Europy w Grudziądzu. Na razie 31-latek musi zadowolić się tylko miejscem w szerokiej kadrze.
- Cieszę się, że jestem częścią szerokiej kadry Polski - zawsze to było moje wielkie marzenie. I wiele to dla mnie znaczy pod względem m.in. emocjonalnym. Z innej strony żałuję, że nie mogę brać udziału w FIM SoN, ale, jak podkreśliłem - nie mam o to do nikogo pretensji. Trzymam teraz kciuki za chłopaków. Jednocześnie będę starał się poprawiać swoją dyspozycję. Mam nadzieję, że zostało mi, chociażby jeszcze parę lat jazdy i w końcu "dojdę" do takiego sportowego poziomu, żeby jeszcze wystąpić w Speedway of Nations - skomentował.
Początek sobotnich zawodów o godzinie 20. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową z zawodów.
Czytaj także:
- Trener Stali mówi o wtopie Włókniarza
- Kuriozalna sytuacja w Częstochowie. Trener Krono-Plast Włókniarza zabrał głos