Żużel. Świetne wieści dla Cellfast Wilków. Szykuje się duże wzmocnienie zespołu

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek

Cellfast Wilki Krosno po bardzo udanym początku sezonu mocno obniżyły loty, spisując się od piątej kolejki Metalkas 2. Ekstraligi po prostu słabo. Czy teraz nastąpi odbicie? Od najbliższego meczu zespół może być mocniejszy.

Nie chodzi tu jednak o żaden transfer, ale o powrót Dimitriego Berge. Francuz na początku rozgrywek był liderem drużyny i pomógł jej wygrać cztery pierwsze mecze. Później jednak nabawił się kontuzji barku i opuścił aż sześć spotkań, w których drużyna nie spisywała się za dobrze, choć nie można powiedzieć, żeby zastępujący Berge Kenneth Bjerre zawodził.

Berge ma już za sobą pierwsze jazdy. W sobotę odbył trening na torze Wilków. - Po tym, jak lekarz dał mi w środę zielone światło na powrót do treningów, koniecznie chciałem jak najszybciej sprawdzić, jak czuję się na motorze. Całe szczęście podczas jazdy mam pełny i bezbolesny zakres ruchów. Jest świetnie. Czuję się silny. Super było wrócić na tor w Krośnie i potrenować. Za kilka dni ponownie będę trenował w Krośnie. Chcę być gotowy na przyszły weekend i turniej SEC w Grudziądzu oraz na domowy mecz z Rybnikiem - powiedział Francuz w rozmowie z klubowymi mediami.

Przed sztabem szkoleniowym Wilków teraz twardy orzech do zgryzienia - trzeba podjąć decyzję, kogo odstawić od składu na mecz z Innpro ROW-em Rybnik. Jest kilka wariantów, na jakie może zdecydować się duet Ireneusz Kwieciński - Michał Finfa. Jeden nie zakłada żadnej rewolucji, a jedynie odstawienie jednego zawodnika z trójki Berge - Bjerre - Vaclav Milik. Problem w tym, że akurat dwaj ostatni na tle całej drużyny spisują się dobrze, a punktów nie zdobywają głównie krajowi seniorzy.

ZOBACZ WIDEO: Artiom Łaguta jasno o kolejnym tytule mistrza świata. Pokonałby Bartosza Zmarzlika?

Dlatego możliwe jest rozwiązanie, zakładające obecność w składzie wspomnianej trójki obcokrajowców. Będzie to wiązało się z odstawieniem kogoś z dwójki Norbert Krakowiak - Patryk Wojdyło oraz Jonasa Seiferta-Salka, który będzie mógł trafić pod nr 16. Aby spełnić limit krajowych jeźdźców oraz mieć zawodnika U24, w składzie będzie musiał znaleźć się któryś z młodzieżowców, np. Jakub Woźnik, którego zgodnie z regulaminem zastępować będą mogli jedynie Szymon Bańdur i Piotr Świercz.

Krośnianie mają jeszcze kilka dni na podjęcie decyzji co do składu. Mecz z Innpro ROW-em odbędzie się w Krośnie w niedzielę 21 lipca, o godz. 14:00.

Zobacz także:
Sensacyjne plany władz PGE Ekstraligi. Kontrowersyjny przepis już od 2025?!
Sporo emocji na Zapleczu Kadry Juniorów. Triumf Mencela w Opolu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty