Mitchell McDiarmid to 16-letni Australijczyk, który dopiero raczkuje w Europie. Przed rokiem wypłynął na szersze wody i zapisał się w kajecikach niektórych, kończąc zawody podczas Ekstraliga Camp na drugim miejscu.
W tym sezonie nie było już tak dobrze, gdyż skończyło się na piątej lokacie. Wówczas Australijczyk imponował sylwetką i łatwością, z jaką wyprzedzał rywali. Za to największym problemem było ruszanie spod taśmy. Teraz sięga po niego Falubaz Zielona Góra.
Do startów w Europie można również dopisać start w SGP3 sprzed roku. Przedarł się przez półfinał, a w finałowej rozgrywce w Malilli zajął siódme miejsce. W Australii jednak McDiarmid bardzo mocno rozpycha wśród młodych i zdolnych "Kangurów" jakich nie brakuje na antypodach.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Zengota, Kownacki i Kanclerz
Mitchell McDiarmid może również liczyć na wsparcie Taia Woffindena, który pomaga mu w sprawach sprzętowych i organizacyjnych. - Tai pomaga mi bardzo dużo w różnych aspektach. Doradza mi między innymi to, jak można udoskonalić sprzęt, aby był lepszy i szybszy, jak odpowiednio myśleć - na torze i poza nim, a także nad moim stylem jazdy - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty.pl w styczniu tego roku.
Debiut 16-letniego Australijczyka w Ekstralidze U24 już dzisiaj w spotkaniu z U24 Beckhoff Spartą Wrocław. Zespół Falubazu Zielona Góra po dziesięciu meczach zajmuje piątą lokatę w tych rozgrywkach.
Czytaj także:
Menedżer PSŻ-u przygnieciony plagą kontuzji. Tym razem nie zgadza się z arbitrem
O zaległościach i awansie. Szczere słowa prezesa Unii Tarnów