Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław: 9. Artiom Łaguta, 10. Daniel Bewley, 11. Bartłomiej Kowalski, 12. Francis Gusts, 13. Maciej Janowski, 14. Marcel Kowolik, 15. Jakub Krawczyk
Orlen Oil Motor Lublin: 1. Dominik Kubera, 2. Jack Holder, 3. Fredrik Lindgren, 4. Mateusz Cierniak, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Wiktor Przyjemski, 7. Bartosz Bańbor
Najtrudniejsze zadanie w fazie zasadniczej, jeśli mowa o występach przed własną publicznością czeka drużynowych wicemistrzów Polski na sam koniec. W piątek na niezdobyty w tym roku przez nikogo Stadion Olimpijski przyjdzie doskonale czujący się na tymże obiekcie mistrz i lider tabeli PGE Ekstraligi. "Koziołki" nie przegrały bowiem na Dolnym Śląsku od trzech spotkań tj. od września 2021 roku.
Gospodarze wiedzą, że zajęcie drugiego miejsca przed startem play-off może być niemożliwe nawet przy pokonaniu lublinian za trzy "oczka" (sprawdź analizę TUTAJ), ale nie zmienia to faktu, że chcą budować dalej pewność na swoim terenie i to na niedługo przed startem rywalizacji w decydującej części tegorocznej kampanii. Dlatego awizowany skład pokazuje, że jeszcze przed zawodami starają się wycisnąć z potyczki z Motorem, jak najwięcej się da.
Trener Dariusz Śledź w tym roku zdążył już wielokrotnie mieszać numerami podopiecznych, ale pomysł na piątkowe zawody wydaje się daleki od rewolucyjnego. Artiom Łaguta, Bartłomiej Kowalski i Maciej Janowski bez zmian, Daniel Bewley powraca na miejsce, na którym już w tym sezonie jeździł. Z kolei Francisowi Gustsowi zastępującemu kontuzjowanego Tai'a Woffindena powierzono taki numer, z którym powinien mieć nieco większe możliwości na uszczknięcie kilku cennych punktów.
Jako że wśród przyjezdnych żadnych zmian nie ma (w 2024 dokonali zaledwie jednej i to kosmetycznej, bo na miejscach juniorskich!), to wspomnianego Łotysza - mimo trudnego jeszcze początku, co widać po poniższej tabeli - ustawiono niejako na Mateusza Cierniaka, bo to właśnie z piątym seniorem spotka się dwukrotnie i zarazem dwukrotnie tuż po przerwie na równanie. Do tego według programu dojdzie jedna potyczka z Wiktorem Przyjemskim.
Gusts będzie musiał więc postarać się zdobyć w tych konfrontacjach kilka punktów tak, jak Łaguta postarać się nie przegrywać częstych batalii z Dominikiem Kuberą. Ta dwójka spotka się ze sobą minimum trzy razy. A trzeba pamiętać, że zawodnik drużyny z Lublina lubi jeździć na tamtejszym owalu, czego dowodzą bardzo dobre wyniki. W pięciu ostatnich ligowych występach zdobył na nim 50 punktów i 9 bonusów w 27 startach, co daje mu średnią biegową 2,185.
Układ biegów Francisa Gustsa w piątkowym meczu we Wrocławiu:
Seria | Bieg | Tor | Partner | Przeciwnicy |
---|---|---|---|---|
I | 3. | B/A | Janowski | Zmarzlik i Holder |
II | 5. | C/D | Kowalski | Lindgren i Cierniak |
III | 10. | D/C | Kowalski | Przyjemski i Zmarzlik |
IV | 11. | A/B | Łaguta | Cierniak i Kubera |
CZYTAJ WIĘCEJ:
Hit czy kit? Sparta żądna rewanżu, ale brakuje jej argumentów
Łaguta otworzy trzecią setkę. Wkrótce może przebić inny duży wynik
ZOBACZ WIDEO: "Jest traktowany jak Bóg" Jaka będzie przyszłość Fricke'a?