Żużel. W ostatnich meczach spisuje się bardzo dobrze. Nie ma zamiaru spocząć na laurach

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: zawodnik PSŻ-u Poznań
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: zawodnik PSŻ-u Poznań

Szymon Szlauderbach ostatnie spotkania może zaliczyć do szczególnie udanych. W nich legitymuje się średnią dwóch punktów na wyścig, a w konfrontacji przeciwko Abramczyk Polonii zdobył osiem "oczek" oraz dwa bonusy. Nadal jednak ma pewien problem.

#OrzechowaOsada PSŻ Poznań pokonał w niedzielę Abramczyk Polonię Bydgoszcz 52:37 w ramach pierwszego meczu ćwierćfinałowego Metalkas 2. Ekstraligi. Nie da się ukryć, że na Golęcinie przede wszystkim decydował start i pierwszy łuk, a w tym elemencie przyjezdni mają problem niemal przez cały sezon.

Później na dystansie było już trudno wyprzedzać, dzięki czemu Wielkopolanie dowozili do mety cenne punkty. Swój wkład w tak dobry wynik gospodarzy miał Szymon Szlauderbach, który zapisał obok swojego nazwiska osiem "oczek" oraz dwa bonusy. Po spotkaniu nie ukrywał, że w Poznaniu faktycznie niełatwo mija się rywali, ale da się to zrobić, jeśli posiada się odpowiednią prędkość w motocyklu.

-  W niedzielę tor był świetnie przygotowany. Wcześniej mieliśmy dwa treningi na takim samym owalu. Nie zrobiliśmy go przeciwko komuś, tylko tak, żeby pasował nam. Uzyskaliśmy dobrą zaliczkę i z podniesioną głową oraz dalszymi marzeniami jedziemy do Bydgoszczy - skomentował 24-latek.

ZOBACZ WIDEO: Dwuletni kontrakt Kołodzieja z Fogo Unią. Brak awansu będzie oznaczał jego wcześniejsze zakończenie?

Wychowanek Unii Leszno kolejny raz w sezonie 2024 miał zdecydowanie lepszą pierwszą część konfrontacji. W trzech startach wywalczył siedem punktów oraz jeden bonus. W dwóch kolejnych już tylko "oczko" i bonus.

- Czasem znaczenie mają delikatne korekty. Mam nadzieję, ze wkrótce dojdę do tego, aby całe zawody jechać stabilnie. Być może jakieś znaczenie miały pola startowe, ale jeżeli motocykl jest dobrze dopasowany, to z każdego można świetnie pojechać - przyznał Szlauderbach.

Mimo wszystko może być zadowolony w tego, jak się prezentuje w obecnym roku. Obecnie jego średnia wynosi 1,569 punktu na jeden bieg. Co więcej, minione tygodnie są dla niego szczególnie udane. W ostatnich trzech potyczkach pojawił się na torze w 15 gonitwach, a w nich zdobył 25 punktów oraz pięć bonusów, co przekłada się na średnią dwóch "oczek" na wyścig.

- Cały sezon na to pracowałem. Na treningach szukam różnych ustawień, których wcześniej nawet nie stosowałem. Niektóre zdają egzamin, więc idzie to w dobrą stronę i na pewno pozytywnie patrzę w przyszłość - podsumował żużlowiec #OrzechowaOsada PSŻ-u.

Czytaj także:
- Żużel. Abramczyk Polonia w tarapatach? Wystarczy, że spełni się ten warunek
- Żużel. "Już wkładam ligowe silniki do ramy". Kapitalne informacje od Patricka Hansena

Źródło artykułu: WP SportoweFakty