Abramczyk Polonia Bydgoszcz w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Metalkas 2. Ekstraligi przegrała w Poznaniu z tamtejszym #OrzechowaOsada PSŻ-em Poznań (37:52). W zespole z województwa kujawsko-pomorskiego panuje bardzo duża mobilizacja, a junior drużyny - Franciszek Karczewski nie ukrywał w rozmowie z WP SportoweFakty, że to "tylko" 15 punktów straty.
- Na pewno nie jest to mało, ale wszystko jest możliwe. To jest tylko żużel - powiedział nam z kolei Wiktor Przyjemski, wychowanek bydgoskiej Polonii, który w tym sezonie ściga się w barwach Orlen Oil Motorze Lublin.
Początek spotkania wyznaczono na godzinę 16, kiedy to wystartują wszystkie trzy rewanżowe potyczki w ramach ćwierćfinałów Metalkas 2. Ekstraligi. Wiemy już, że Przyjemski niedzielne popołudnie spędzi na obiekcie przy ulicy Sportowej.
ZOBACZ WIDEO: "Potwierdzam". Tego zawodnika w Fogo Unii na pewno nie będzie
- Mogę potwierdzić, że pojawię się na meczu, ale tylko na trybunach. Będę oglądał kolegów w akcji - dodał nasz rozmówca, kiedy zapytaliśmy go, czy Polonia może liczyć na wsparcie wychowanka.
Choć Wiktor Przyjemski jest zawodnikiem Orlen Oil Motoru i osiągnął porozumienie z klubem w sprawie nowej umowy, to ma także ustalone warunki kontraktu z Polonią, o ile ta tylko awansuje do PGE Ekstraligi. Wielu fanom imponuje jego przywiązanie do macierzystych barw.
- W zasadzie, to od siódmego roku życia jestem związany z jazdą dla klubów z Bydgoszczy (Wiktor zaczynał karierę w BTŻ Polonia Bydgoszcz na mini torze - dop. red.). Wiadomo, że chce się pomagać klubowi ze swojego miasta. Miejmy nadzieję, że kiedyś uda mi się tam wrócić - skomentował.
Czytaj także:
- Musiał opuścić Polonię, ale bardzo dużo na tym zyskał
- Polonia mocno o niego walczyła, a oddała po dwóch miesiącach