Żużel. Pokaz mocy mistrzów Polski. Pawliccy godnie pożegnali się z Falubazem?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Chęć
WP SportoweFakty / Michał Chęć
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę odbyły się rewanżowe spotkania ćwierćfinałowe PGE Ekstraligi. Orlen Oil Motor Lublin pokonał 58:32 NovyHotel Falubaz Zielona Góra. Mistrzowie Polski pokazali moc na swoim torze.

Noty dla zawodników NovyHotel Falubazu Zielona Góra.

Przemysław Pawlicki 4. Kapitan zespołu, który potrafił nawiązać równą walkę z bardzo mocnym rywalem. Na torze w Lublinie wyglądał bardzo dobrze i jako jedyny zdobył "dwucyfrówkę". Jeżeli potwierdzą się spekulacje, to jego ostatni mecz w Falubazie zakończył z dobrym wynikiem.

Michał Curzytek 1+. W obliczu zachowania Jana Kvecha w pierwszym ćwierćfinale otrzymał szansę pełnego startu w meczu i aż sześć biegów na torze. Nie odgrywał w nich głównych roli, jednak to doświadczenie z pewnością zaprocentuje.

Rasmus Jensen 3. Miał bardzo dobre trzy biegi, jednak początek, a zdecydowanie koniec nie należał do najlepszych. Być może spowodowane było to jego długą przerwą, ponieważ po starcie w ósmym biegu, następny raz na torze zaprezentował się dopiero przed biegami nominowanymi.

ZOBACZ WIDEO: Kościecha o GKM-ie w sezonie 2025. Czy Kacper Pludra zostanie w drużynie?

Jarosław Hampel brak noty. Stosowane było za niego zastępstwo zawodnika.

Piotr Pawlicki 3. Mocno sinusoidalny mecz w wykonaniu młodszego z braci. Potrafił stoczyć bardzo ładny bój i wygrać z Bartoszem Zmarzlikiem, a później przyjechać za plecami juniorów. Niemniej to spotkanie należało do tych lepszych w tym roku w jego wykonaniu.

Krzysztof Sadurski 1. Na torze w Lublinie nic szczególnego nie zaprezentował.

Oskar Hurysz 1. Podobnie jak jego kolega z pary.

Noty dla zawodników Orlen Oil Motoru Lublin.

Dominik Kubera 4. Po spotkaniu był bardzo zły na siebie, choć 10 punktów z bonusem mogłoby na to nie wskazywać. Jednak tego dnia Kubera trzykrotnie dał się wyprzedzić i to po własnych błędach.

Mateusz Cierniak 5. Najlepszy mecz 22-latka w tym sezonie. W niedzielny wieczór wręcz błyszczał na torze w Lublinie. Był przeszczęśliwy czego kompletnie nie ukrywał, a na torze niemalże robił, co chciał.

Jack Holder 3. Ostatni z zawodników Motoru, który wciąż ma jakieś problemy w polskiej lidze. Od ponad miesiąca nie może przekroczyć bariery ośmiu punktów w meczu, jednak jego niedociągnięcia nadrabiają koledzy z drużyny.

Fredrik Lindgren 4. Po małych problemach sprzętowych Szwed wrócił na odpowiednie tory, a to Motorowi był niezwykle potrzebne. Z zawodnikami Falubazu nie miał większych problemów, choć do kompletu punktów trochę zabrakło.

Bartosz Zmarzlik 5. Kolejny dzień w biurze czterokrotnego indywidualnego mistrza świata. W niedzielę rywala przed sobą widział tylko raz - w biegu czwartym był to Piotr Pawlicki. Obaj zawodnicy stoczyli piękny bój o dwa punkty. Później Zmarzlik zawsze dojeżdżał do mety na prowadzeniu.

Wiktor Przyjemski 4. Dobry mecz w wykonaniu 19-latka, jednak tym razem ponownie nie dostał więcej szans, bo seniorzy pojechali wręcz koncertowo.

Bartosz Bańbor 3. W biegu juniorskim oraz dwunastym zrobił to, co do niego należało, czyli pokonał juniorów gości.

Bartosz Jaworski brak noty. Nie pojawił się na torze ani razu.

Zobacz także: Żużel. Przegrali, ale mogli świętować. Dudek i Lambert bohaterami KS Apatora Żużel. Świetny mecz Sparty! W Grudziądzu zapanował ogromny smutek, bo GKM był o włos!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty