Żużel. Koncert mistrzów Polski. Jedna toruńska armata

WP SportoweFakty / Michał Chęć
WP SportoweFakty / Michał Chęć

W piątek mistrzowie Polski Orlen Oil Motor Lublin pokonali 59:31 KS Apatora Toruń i z impetem wjechali do finału PGE Ekstraligi. W zespole Macieja Kuciapy i Jacka Ziółkowskiego wszyscy zawodnicy pojechali z kocertowo.

Noty dla zawodników KS Apatora Toruń.

Patryk Dudek 2-. W piątek kompletnie nie poradził sobie na lubelskim torze. W pokonanym polu zostawił tylko Mateusza Cierniaka i Bartosza Bańbora.

Robert Lambert 5. Jako jedyny potrafił nawiązać walkę z gospodarzami i jako jedyny ze swojej drużyny dojeżdżał do mety na pierwszej pozycji.

Nicolai Heiselberg brak noty. Na torze pojawił się tylko raz. To za mało, aby wystawić notę.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Bajerski, Jabłoński i Przedpełski

Paweł Przedpełski 1+. Plus tylko za przyjechanie przed Wiktorem Przyjemskim i Bartoszem Bańborem. Z seniorami gospodarzy nie nawiązał nawet walki.

Emil Sajfutdinow 2-. Podobnie jak Dudek. Kompletnie nie istniał na torze w Lublinie i ani razu nie zdobył "trójki". Raz był bliski, ale przegrał na samej mecie.

Krzysztof Lewandowski 1. Niby wziął udział w tym meczu, ale na torze nie dało się go dostrzec.

Antoni Kawczyński 1. Podobnie jak jego kolega z pary. Zdobył punkt z urzędu.

Oskar Rumiński brak noty. Nie pojawił się na torze ani razu.

Noty dla zawodników Orlen Oil Motoru Lublin.

Dominik Kubera 5+. W końcu to był taki Dominik Kubera, którego sam od siebie oczekuje 25-latek. W piątek brylował na domowym torze i po drodze zgubił tylko "oczko".

Fredrik Lindgren 5. Zmiana numerów startowych zdecydowanie mu pomogła. Szwed nie ma za sobą wybitnego sezonu, ale widać, że ostatnie wydarzenia sprawiają, że czuje się on coraz lepiej.

Mateusz Cierniak 4. Po spotkaniu nie do końca był zadowolony ze swojego występu, jednak 22-latek na torze naprawdę bardzo dobrze się zaprezentował. Był szybki, waleczny i agresywny oraz pewny swoich umiejętności.

Jack Holder 5. Wszystkie ręce na pokład z Ryszardem Kowalskim na czele. Nie ma co ukrywać, że w ostatnim czasie Australijczyk znacznie cieniował i nie prezentował swojej formy. W czwartek na treningu towarzyszył mu tuner, który pomógł doregulować silniki. Wynik jest zatrważająco dobry.

Bartosz Zmarzlik 4. Kolejny dzień w biurze, choć tym razem nie było już tak bez problemów oraz kompletnie. W piątek tylko dwukrotnie przegrał i to z Robertem Lambertem, który jako jedyny ciągnął wynik Apatora.

Wiktor Przyjemski 4+. Dobry mecz w wykonaniu wychowanka Polonii Bydgoszcz. W trzech biegach był nie do złapania, ale jeden bieg w środku zawodów zawalił. W ostatnim biegu, zdaniem kibiców w Lublinie, nareszcie pojechał twardo i po męsku i obronił pierwszą pozycję.

Bartosz Bańbor 3. Tak naprawdę to wykonał swoje zadanie czyli pokonywał juniorów w biegach z nimi. W nagrodę za dobrą postawę dostał szansę w 14. biegu zawodów.

Bartosz Jaworski brak noty. Nie pojawił się na torze ani razu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty