Kontrakt najlepszego łotewskiego żużlowca w ebut.pl Stali Gorzów to na pewno jeden z hitów jesiennego okienka w PGE Ekstralidze. W tym roku Andrzej Lebiediew startował swój pierwszy sezon w barwach Fogo Unii Leszno, lecz ta drużyna zajęła ostatnie miejsce i spadła do Metalkas 2. Ekstraligi. Żużlowiec od razu przekonywał, że jego aspiracje sięgają jazdy w elicie, dlatego szukał pracodawcy na tym właśnie szczeblu.
Nazwisko Lebiediewa przewijało się na giełdzie w kontekście kilku drużyn, także już beniaminka przyszłorocznej PGE Ekstraligi, którym został Innpro ROW Rybnik. Zainteresowane zakontraktowaniem Łotysza były ponadto Krono-Plast Włókniarz Częstochowa i ZOOleszcz GKM Grudziądz. Ostatecznie jego wybór padł na Gorzów Wielkopolski.
Aktualny indywidualny mistrz Europy w niedzielny wieczór został oficjalnie przedstawiony jako nowy zawodnik ebut.pl Stali na sezon 2025. Potwierdza to zarazem, że gorzowianie rozstaną się z Szymonem Woźniakiem i to pomimo tego, że dalej miałaby wiązać ich ważna umowa, jaką obie strony zawarły latem ubiegłego roku.
Angaż Lebiediewa to ciąg dalszy dużych zmian w zespole, który w czwartkowy poranek w trybie natychmiastowym zakończył współpracę z Stanisławem Chomskim. Jednocześnie dogrywał warunki umowy z niespełna 30-latkiem. Z kolei zwolniony trener miał optować za pozostawieniem w kadrze Woźniaka.
Dla Lebiediewa gorzowski klub jest piątym, jaki będzie reprezentować w PGE Ekstralidze. W latach 2017-2018 ścigał się we Wrocławiu, w 2020 w Rybniku, w 2023 w Krośnie i ostatnio w Lesznie. W barwach Fogo Unii wystartował w 12 spotkaniach i 58 wyścigach. Zdobył 90 punktów i 9 bonusów, co przełożyło się na średnią biegową 1,707.
Ciekawi również sam moment przedstawienia Lebiediewa. Nastąpiło to niecałe cztery godziny po zakończeniu domowego meczu z KS Apatorem Toruń przegranym przez ebut.pl Stal - 43:46. Stawką dwumeczu jest brązowy medal, na którego zdobycie po porażce szanse zmalały.
ZOBACZ WIDEO: Paweł Przedpełski pośpieszył się z odejściem z PGE Ekstraligi?