W piątek na torze w Pardubicach ma odbyć się finał Grand Prix Challenge. Szesnastu zawodników powalczy o cztery przepustki do przyszłorocznego cyklu indywidualnych mistrzostw świata. Prognozy pogody dla czeskiego miasta nie są optymistyczne. Padać ma tam już od piątku aż do rana w niedzielę.
Z kolei na sobotę zaplanowano zawody aż w czterech miastach. Jako pierwsi, bo o godzinie 13:00 powinni wyjechać juniorzy w Pardubicach podczas turnieju Zlata Stuha. Tego dnia także ma padać dość obfity deszcz, więc szanse na rozegranie zawodów są dość małe.
Godzinę później w Lesznie rozpocznie się pożegnalny turniej legendy Unii Leszno - Damiana Balińskiego. W tym przypadku pogoda nie stanie na przeszkodzie i doświadczony Polak godnie zakończy swoją karierę.
ZOBACZ WIDEO: Buczkowski nie przeszedł do PGE Ekstraligi. Czy obecnie jest mu zbyt wygodnie?
Tego dnia zaplanowano także ostatecznie rozstrzygnięcia w PGE Ekstralidze. O 16:00 KS Apator Toruń rozpocznie rywalizację z ebut.pl Stalą Gorzów. Po pierwszym meczu to gospodarze rewanżu mają przewagę trzech punktów. W sobotę w Toruniu przewidywana jest piękna, słoneczna pogoda.
Niestety nie można tak napisać o Lublinie, gdzie o 19:15 ma rozpocząć się walka o drużynowe mistrzostwo Polski. Miejscowy Orlen Oil Motor wygrał pierwszy mecz 47:43 i jest zdecydowanym faworytem dwumeczu. Jednak w mieście dwukrotnych mistrzów naszego kraju ma padać już od piątku do niedzielnego wieczoru.
Na zakończenie weekendu w Pardubicach zaplanowany jest legendarny turniej Zlata Prilba. Tutaj także szanse na rozegranie turnieju są coraz mniejsze. W Czechach ma padać deszcz przez cały weekend.
Sprawdź prognozę pogody dla Pardubic -> TUTAJ
Sprawdź prognozę pogody dla Leszna -> TUTAJ
Sprawdź prognozę pogody dla Torunia -> TUTAJ
Sprawdź prognozę pogody dla Lublina -> TUTAJ