Mateusz Tudzież posiadał w tym roku kontrakt z Motorem Lublin, którego barw miał bronić w U-24 Ekstralidze. 24-latek wystartował w zaledwie czterech wyścigach, w których nie udało mu się zdobyć żadnego punktu. Często można go było spotkać w parku maszyn, jednakże nie w roli zawodnika, a mechanika.
Tudzież w tym roku pomagał m.in. w teamie Mikkela Michelsena, a także pracował u zdolnego rodaka nowego zawodnika KS Apatora Toruń - Mikkela Andersena, który w Polsce związany jest z Betard Spartą Wrocław.
Fragment wpisu, który pojawił się w social mediach Tudzieża (pisownia oryginalna):
"Zaczynając sezon 2024 wiedziałem jedno - Ten sezon, to być albo nie być w speedway’u jako zawodnik. Ostatni rok jako zawodnik do 24 roku życia i ostatnia prawdziwa szansa na pokazanie pełni swoich umiejętności. Okazją ku temu miały być występy w rozgrywkach #EkstraligaU24 w barwach Motoru Lublin. Nadzieja prysnęła po łącznie czterech wyścigach w lubelskich barwach, gdzie niestety punktów nie zdobyłem.
ZOBACZ WIDEO: Mówi o tym, co wydarzyło się w Stali. "Głupią decyzją wykreowali 700 tys. zł strat"
Z biegiem czasu zaczęła się pojawiać myśl, czy to wszystko jeszcze ma sens... Jeszcze w trakcie trwania sezonu, podjąłem jedną z najtrudniejszych decyzji w moim życiu. Sezon 2024, a w zasadzie parę treningów i występów, były ostatnimi w mojej przygodzie z żużlem."
Całość dostępna po kliknięciu w odnośnik poniżej.