Żużel. Zawodnik Włókniarza trafił do szpitala. Potrzebna była pilna operacja

Materiały prasowe / Grzegorz Misiak, Biuro Prasowe Włókniarza Częstochowa / Na zdjęciu: James Pearson na prowadzeniu
Materiały prasowe / Grzegorz Misiak, Biuro Prasowe Włókniarza Częstochowa / Na zdjęciu: James Pearson na prowadzeniu

Niespodziewana operacja wyrostka robaczkowego, przeprowadzona w sobotni wieczór, zmusiła zawodnika Włókniarza Częstochowa Jamesa Pearsona do przerwania jego letniego sezonu w Australii.

James Pearson w połowie kwietnia został wypożyczony z Unii Leszno do Włókniarza Częstochowa, w którego barwach występował w U-24 Ekstralidze. Australijczyk udowodnił, że drzemie w nim duży potencjał. Po zaledwie miesiącu przekazano, że Pearson we Włókniarzu nie zostanie do końca minionego sezonu, ale aż do 2029 roku.

W 16 spotkaniach wystartował w 80 wyścigach, w których wywalczył 135 punktów i 13 bonusów. Znacznie lepiej prezentował się na torze w Częstochowie (2,024), niż na wyjazdach (1,667). Zimą udał się do Australii, by tam pościgać się na krajowym podwórku.

"Niestety mój sezon letni w Australii musiał zostać przerwany po nagłej operacji wyrostka robaczkowego w sobotnią noc. Z przykrością muszę wycofać się z nadchodzącego weekendowych zawodów o mistrzostwo Nowej Południowej Walii do lat 21" - przyznał zawodnik.

ZOBACZ WIDEO: Był blisko odejścia ze Stali. "Zdawałem sobie sprawę, że to mogę być ja"

Pomimo czterotygodniowej przerwy zawodnik Impakt Włókniarza Częstochowa zapewnia, że wykorzysta ten czas na regenerację i powrót do formy, aby być gotowym i skoncentrowanym na kolejnych zawodach.

Komentarze (0)