Tor Wandy Kraków z licencją, teraz czas na transfery

Licencja dla krakowskiego toru żużlowego Klubu Sportowego "Wanda" w końcu została przyznana. Daje to szansę na reaktywację klubu żużlowego, co już niegdyś obiecywali tamtejsi działacze. Ciężko póki co mówić o personaliach, ale najważniejsze, że w kolejnym mieście w Polsce będzie można usłyszeć warkot żużlowych silników.

Warunkiem stworzenia zespołu było przede wszystkim przyznanie licencji torowi, na którym mieliby ścigać się żużlowcy. Ta już jest, toteż powoli można myśleć o składzie. Tor w Nowej Hucie został poddany gruntownej przebudowie, obok niego dobiega końca budowa hotelu. Działacze z Krakowa mają dalekosiężne plany, które przewidują także zainstalowanie oświetlenia. Niedawno, bo w sierpniu tego roku, zorganizowano tam zawody upamiętniające 60-lecie klubu z stolicy Małopolski, na których stawiły się tuzy światowego i polskiego speedwaya.

Tym samym, ku uciesze tamtejszych kibiców, rozpoczyna się budowa drużyny. Praktycznie po "słowie" ze sternikami Wandy są Marcin Kozdraś, Grzegorz Stróżyk i Andriej Kudriaszow. Być może do Krakowa trafi również Tomasz Łukaszewicz. Najważniejsze jednak, że kolejny ośrodek żużlowy w Polsce zaczyna tętnić życiem, a warkot silników będzie tam codziennością.

Komentarze (0)