W tym roku Texom Stal Rzeszów powróciła po siedmiu latach do jazdy na drugim szczeblu ligowym. Pomimo dobrej sytuacji finansowej i dzięki temu m.in. angażu Nickiego Pedersena zespół ze stolicy województwa podkarpackiego sezon zakończył dopiero na siódmym miejscu. Dało to więc utrzymanie, ale nie dało awansu do fazy play-off.
W pierwszej kolejce "Żurawie" zmierzyły się na swoim torze z H.Skrzydlewska Orłem Łódź. Inauguracja wypadła dla gospodarzy znakomicie. Spotkanie wygrali 54:36 i zostali od razu liderem tabeli Metalkas 2. Ekstraligi. Choć wynik kwietniowych zawodów nie trzymał w napięciu, dobrego ścigania na torze przy Hetmańskiej nie brakowało.
W siódmym biegu dnia przy stanie 20:16 dla Stali miał miejsce wyścig, który ostatecznie rozstrzygnęła ona na swoją korzyść 5:1. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie doskonała jazda pary Jacob Thorssell - Marcin Nowak. Szwed po starcie był na czele, Polak przedarł się dość szybko przed Aleksandra Grygolca. Między rzeszowskimi zawodnikami był natomiast Luke Becker.
Amerykanin miał dużą ochotę odebrać prowadzenie Throssellowi. Stale naciskał na rywala, przez co ten nie mógł być pewny swego. Skandynaw wytrzymywał jednak wzorowo ciśnienie ze strony gwiazdy łodzian, do której jednocześnie zbliżał się coraz szybszy Nowak. Na ostatnim łuku krajowy senior Stali przypuścił znakomity atak po zewnętrznej, kompletnie zaskakując tym jeźdźca z Kalifornii. To była wprost piękna akcja!
Zobacz interesujące ściganie podczas meczu Stal - Orzeł:
ZOBACZ WIDEO: Czy to powód słabszej formy Janowskiego? Zawodnik odpowiada