Innpro ROW Rybnik ma nadmiar zawodników nie tylko w formacji seniorskiej, ale również młodzieżowej. Wydawało się, że pozycje Maksyma Borowiaka i Pawła Trześniewskiego nie są zagrożone, bo to w tej chwili najlepsi juniorzy w kadrze Piotra Żyty. Ten jednak w niedzielę odsunął drugiego z nich od składu.
- Teraz jest już po meczu i każdy wie, jaki jest wynik. Kacper (Tkocz - przyp.red.) dostał szansę, aby się pokazać, wcześniej jechał Paweł, ale tym razem zmieniliśmy skład. Musi tak być. Nikt nie może być pewny miejsca w składzie, także Maksym Borowiak. Przed nami mecz U24 Ekstraligi we Wrocławiu (rozmowa przeprowadzona w niedzielę - wtorkowe spotkanie ROW przegrał 28:62 - dop. red.), następnie Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów w Częstochowie i w Opolu. Zatem będzie sporo jazdy dla juniorów - przyznał Piotr Żyto w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: Michał Korościel o swoim fenomenie. "Zawsze wołali moją mamę do szkoły"
W niedzielny wieczór w Częstochowie juniorzy w sześciu startach wywalczyli dwa punkty - Borowiak w biegu młodzieżowym pokonał Ludwiczaka. - A proszę zobaczyć, jak jechał w ostatnim biegu. Klapował. Był szybszy, ale zamykał gaz. Tu jest problem, bo motocykle nie są złe. W jego boksie był Robert Mikołajczak, który kiedyś pracował u Rohana Tungate'a. Pomagał mu, ale wiele zależy od samego zawodnika - dodał nasz rozmówca.
W pięciu spotkaniach PGE Ekstraligi młodzieżowcy ROW-u wywalczyli w sumie 17 punktów - 11 z nich to dorobek Maksyma Borowiaka, a 6 i bonus dorzucił Paweł Trześniewski. W Rybniku zdają sobie sprawę z tego, że potencjał w juniorach jest znacznie większy, niż średnio 3,5 punktu na mecz.
Przypomnijmy, że poza wymienionym trio - w odwodzie trenera pozostają również: Szymon Tomaszewski, Kamil Winkler oraz Paweł Wyczyszczok.
Poczuj ryk silników! Żużel w Pilocie WP – włącz Eleven Sports i oglądaj na żywo (link sponsorowany)