Żużel. Drabik ojcem sukcesu ROW-u. Doyle pozbawił go kompletu

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek

Innpro ROW Rybnik wykorzystał osłabienie Krono-Plast Włókniarza Częstochowa i wygrał 48:42. Ojcem tego sukcesu był Maksym Drabik, który otarł się o komplet punktów.

Noty dla zawodników Innpro ROW Rybnik:

Chris Holder 4. Zaczął fatalnie, popełniał proste błędy i tracił pozycje na dystansie, ale z biegiem czasu spisywał się coraz lepiej. W czternastym biegu przypieczętował triumf rybniczan, wygrywając swój drugi bieg w tym spotkaniu.

Kacper Pludra 1. Nie da się ukryć, że formacja U-24 nie jest silną bronią ROW-u i tak też było w tym meczu. Pludra na torze pojawił się dwukrotnie i był dostarczycielem punktów.

ZOBACZ WIDEO: Ważny apel Jacka Frątczaka. Chodzi o Daniela Kaczmarka

Gleb Czugunow 4. Po raz kolejny był pewnym punktem ROW-u. Zaliczył jedną wpadkę, ale w decydujących momentach spotkania był już niezawodny. W dwunastym wyścigu odniósł pewne zwycięstwo, a w czternastym razem z Holderem dowiózł do mety podwójne zwycięstwo.

Maksym Drabik 6. Ojciec zwycięstwa ROW-u. Był jak prawdziwy kapitan. W parkingu pomagał kolegom, na torze był niezawodny. Tylko jeden rywal znalazł sposób na pokonanie go, a w pozostałych wyścigach imponował szybkością i formą.

Rohan Tungate 5. Australijczyk zaliczył bardzo dobry występ. W takiej dyspozycji kibice ROW-u chcieliby go oglądać zawsze. Uniknął wpadek, a na swoim koncie zapisał 13 punktów i dwa bonusy. W najważniejszych momentach meczu był bardzo dobrze dysponowany.

Paweł Trześniewski 1. Junior ROW-u pojechał w dwóch biegach. W wyścigu juniorskim upadł przy ataku Ludwiczaka, a w drugiej próbie nie liczył się w stawce.

Kacper Tkocz 2+. Ambicji nie można mu odmówić. Dwukrotnie znalazł sposób na pokonanie Ludwiczaka i jak się później okazało, były to bardzo ważne punkty dla ROW-u.

Jesper Knudsen 1. Raz pojawił się na torze i dobrze wyszedł spod taśmy, ale do mety dojechał na końcu stawki.

Noty dla zawodników Krono-Plast Włókniarz Częstochowa:

Piotr Pawlicki 6. Dwa biegi pewnie wygrał i nota nie może być inna. W trzecim starcie zaliczył groźnie wyglądający wypadek i więcej nie pojawił się na torze. Jego nieobecność dla Włókniarza była aż nadto widoczna.

Mads Hansen 1. Nie był to udany występ dla Duńczyka. W dodatku w zdobyciu większej liczby punktów przeszkodził mu groźny upadek, po którym nie wyglądał najlepiej.

Wiktor Lampart 1. Dostał kolejną szansę i po raz kolejny zawiódł. Przez kontuzje w zespole pojawił się na torze czterokrotnie, ale na swoim koncie zapisał tylko punkt z bonusem. To zbyt mało, by być pewnym miejsca w podstawowym składzie.

Jason Doyle 4. Wykorzystał to, że miał łatwy pierwszy bieg i odniósł pewne zwycięstwo. Później też pokazywał się z dobrej strony, choć jego wynik (10 punktów) był lepszy niż jazda. W ostatnim biegu dnia nie był w stanie zdobyć punktu. Dodajmy, że pozbawił Drabika czystego kompletu punktów.

Kacper Woryna 4. Zaczął kiepsko, bo nie był w stanie dorównać rybniczanom, ale później był już pewnym punktem Włókniarza. Gdy kontuzji doznał Pawlicki, to wziął na siebie odpowiedzialność za wynik drużyny.

Franciszek Karczewski 5. Po raz kolejny błysnął formą. Pewnie wygrał bieg juniorski, a potem był solidnym punktem zespołu. Na torze pojawił się pięciokrotnie. Bez wątpienia jest jednym z największych objawień tego sezonu i po raz kolejny to udowodnił.

Szymon Ludwiczak 2. Wrócił do składu Włókniarza i był to słodko-gorzki powrót. Wyszedł mu jeden wyścig, w którym poradził sobie z Holderem. W dwóch pozostałych było już dużo gorzej.

Philip Hellstroem-Baengs 2. Na torze pojawił się dwukrotnie i tym razem nie błysnął tak, jak w swoim ekstraligowym debiucie. Przesypiał starty, a na dystansie nie był w stanie wiele zwojować.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści