Będą kary za pseudokibicowski wybryk. Sprawa może mieć poważne konsekwencje

Twitter / CPLUS_SPEEDWAY / Na zdjęciu: Rzucona butelka na tor
Twitter / CPLUS_SPEEDWAY / Na zdjęciu: Rzucona butelka na tor

Ekstraliga Żużlowa przekazała WP SpotoweFakty, że przeprowadzi postępowanie dyscyplinarne, po którym należy się spodziewać kar. Sprawa ma trafić także na policję. To efekt rzucenia butelką w zawodnika podczas niedzielnego spotkania w Rzeszowie.

Do karygodnej sytuacji doszło podczas siódmego biegu pierwszego meczu fazy play-off Metalkas 2. Ekstraligi pomiędzy Texom Stalą a Fogo Unią. Najpierw wykluczony za dwa ostrzeżenia został Grzegorz Zengota. Później w ciągu minuty na start nie zdążyli Kacper Mania oraz Keynan Rew. W konsekwencji Jacob Thorssell stanął pod taśmą sam.

To nie spodobało się fanom leszczyńskiego zespołu. Gdy osamotniony Szwed pokonywał pierwsze okrążenie, z sektora kibiców Fogo Unii została rzucona butelka, która na szczęście minęła zawodnika. Miejscowy jeździec ostatecznie spokojnie dojechał do mety. Można jednak wyobrazić sobie, co mogło się stać, gdyby na ten przedmiot najechał rozpędzony 32-latek.

ZOBACZ WIDEO: Zwykłe pytanie o formę wywołało zaskakującą reakc

Wiemy już, że należy się spodziewać kar za ten wybryk pseudokibicowski, a Ekstraliga Żużlowa przeprowadzi postępowanie dyscyplinarne. Co więcej, zagrożony może się czuć sam rzucający butelkę, ponieważ EŻ zamierza przesłać informacje o tym zdarzeniu do odpowiednich organów.

- Na obecnym etapie trwa zbieranie materiałów w związku z postępowaniem dyscyplinarnym, Ekstraliga Żużlowa czeka na sprawozdanie sędziego i listę kontrolną komisarza toru. Przypomnę, że od zakończenia meczu minęła dopiero doba. Natomiast EŻ nie jest organizatorem spotkania, który zajmuje się jego zabezpieczeniem zgodnie z wymogami ustawy. Organizatorem jest klub z Rzeszowa i to klub zatrudnia na zawodach firmę ochroniarską odpowiedzialną za zabezpieczenie imprezy masowej - przekazał WP SportoweFakty Przemysław Szymkowiak.

- Dodatkowo trzeba podkreślić, że ustalenie osoby, która dokonała tego czynu, należy do organizatora i policji. Ekstraliga Żużlowa prześle informację o zaistniałej sytuacji do odpowiednich organów. Liczymy na to, że policja znajdzie sprawcę i potraktuje tę sprawę bardzo poważnie - zdradził dyrektor ds. mediów i public relations w Ekstralidze Żużlowej.

Komentarze (61)
avatar
Bialo-niebieskie serce
18.08.2025
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Wykastrować i puścić do domu uciech 
avatar
.KATO.
18.08.2025
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Strącić delikwenta ze skały ! 
avatar
yes
18.08.2025
Zgłoś do moderacji
15
5
Odpowiedz
Czyn był niewłaściwy.
Jakie jednak znaczenie ma fakt, że na butelkę mógł najechać 32-latek, a nie na przykład 25 lub 40-latek? 
avatar
Artur Wencław
18.08.2025
Zgłoś do moderacji
22
3
Odpowiedz
Jestem z Leszna, ale prosze nie oceniac Nas, przez pryzmat jednego czy dwoch bezmozgich kiboli. Bardzo mozliwe, ze byl to nawet jakis 16 latek, ktory jest kibolem. W kazdym klubie wsrod kibicow Czytaj całość
avatar
M53
18.08.2025
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
Sto tysięcy grzywny i dziesięć lat zakazu stadionowego, to się następnym delikwentom odechce wybryków. 
Zgłoś nielegalne treści