Spotkanie miało dramatyczny przebieg - gospodarze do 10. wyścigu systematycznie powiększali przewagę, ale decydujące biegi należały do Byków. Leszczynianie doprowadzili do wyniku, który stawia ich w świetnej sytuacji przed drugim starciem finałowym.
Emocje jednak nie zakończyły się wraz z ostatnim biegiem. W mediach społecznościowych głos zabrał prezes Unii, Piotr Rusiecki, który skrytykował przygotowanie toru w Bydgoszczy. Zwrócił uwagę, że zawodnicy byli zmuszeni jeździć bardzo szeroko, tuż przy bandzie. W jednym z biegów taka sytuacja doprowadziła do upadku Josha Pickeringa.
ZOBACZ WIDEO Odsłonił kulisy światowego żużla. To oni wszystkim rządzą?
"Dziury, koleiny, za sucho, za mokro a teraz nowy rodzaj preparacji 50 cm pod dmuchancem. Mogło się skończyć tragedia..... czy na tym ma polegać sport??? - napisał.
To nie pierwszy raz, gdy Rusiecki publikuje coś o nawierzchni toru w Bydgoszczy. Już po meczu rundy zasadniczej, wygranym przez Unię 48:42, wrzucił na "X" zdjęcia przedstawiające rozwarstwiający się tor, sugerując nieprawidłowości w jego przygotowaniu.
Rewanż w Lesznie odbędzie się w najbliższą niedzielę. Stawką finału jest bezpośredni awans do PGE Ekstraligi. Przegrany będzie musiał walczyć w barażu z lepszym z pary Gezet Stal Gorzów - Innpro ROW Rybnik.
Jednak Rusieckiemu jakaś rura na złomowisku m Czytaj całość