Noty dla zawodników Gezet Stali Gorzów:
Andrzej Lebiediew 4+. W każdym biegu, poza jedną wpadką, pokonywał przynajmniej jednego rywala. Na indywidualną wygraną musiał jednak czekać aż do czternastego wyścigu, w którym przywiózł za plecami trzech juniorów. Biorąc pod uwagę także pierwszy mecz, był drugim najlepszym zawodnikiem Stali i dołożył dużą cegiełkę do utrzymania gorzowian w PGE Ekstralidze.
Mikołaj Krok bez oceny. Pojawił się na torze tylko raz i to dopiero w biegu nominowanym.
Oskar Fajfer bez oceny. Stosowano za niego zastępstwo zawodnika.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Broszko, Pedersen, Suskiewicz i Cegielski
Martin Vaculik 5. Po pierwszym meczu barażowym można było mieć do niego sporo zastrzeżeń, tym razem w pełni wykonał swoją robotę i był liderem Stali. Jedyne punkty stracił na rzecz bardzo szybkiego tego dnia Woźniaka, co wstydu mu nie przynosi.
Anders Thomsen 3. Po pierwszych dwóch wyścigach wydawało się, że wróciły do niego stare demony z pierwszej fazy sezonu. Znalazł jednak lepsze ustawienia i w kolejnych wyścigach prezentował się już lepiej, a w trzynastym biegu indywidualnym zwycięstwem przypieczętował utrzymanie Stali w lidze.
Oskar Paluch 6. Absolutnie fenomenalny mecz 19-latka. Po tym, jak zawiódł w pierwszym meczu w Bydgoszczy, tym razem to on był głównym architektem zwycięstwa, a co za tym idzie - utrzymania gorzowian w lidze. Imponował świetnymi startami i bez trudu pokonywał rywali. Czapki z głów przed wychowankiem Stali.
Hubert Jabłoński 2. Nie był to jego mecz. Choć punktowo nie wygląda to źle, zdobył je głównie dzięki wykluczeniom Pawełczaka i Brennana.
Adam Bednar bez oceny. Podobnie jak Krok, dostał tylko jedną okazję do wyjazdu na tor.
Noty dla zawodników Abramczyk Polonii Bydgoszcz:
Szymon Woźniak 5+. Po pierwszym meczu barażowym mówił przed kamerami, że jest rozczarowany swoją postawą i zdaje sobie sprawę, że jego punktów zabrakło. Widać w nim było chęć do rehabilitacji - i ta sztuka mu się udała. Poza jedną wpadką był niepokonany i robił, co mógł, aby wprowadzić Polonię do PGE Ekstraligi.
Tom Brennan 5-. Pozytywne zaskoczenie. Po tym, jak w pierwszym spotkaniu został szybko odsunięty od jazdy, tym razem był drugim najlepszym zawodnikiem Polonii. Wraz z Woźniakiem dwukrotnie przywoził do mety podwójne prowadzenie, utrzymując "Gryfy" w grze o awans. Mecz niestety zakończył groźnym upadkiem, po którym nie pojawił się już na torze.
Kai Huckenbeck 1. Fatalny występ Niemca. Nie pokonał ani jednego zawodnika gospodarzy - był cieniem żużlowca, którego oglądaliśmy przez cały sezon Metalkas 2. Ekstraligi.
Krzysztof Buczkowski 1. Już na otwarcie nie popisał się zespołową jazdą, delikatnie utrudniając jazdę Pawełczakowi. W kolejnych dwóch wyścigach nie pokonał ani jednego przeciwnika i więcej okazji do pokazania się na torze już nie otrzymał.
Aleksandr Łoktajew 1. Tak samo jak Huckenbeck i Buczkowski, zawiódł na całej linii. To nie był ten błyskotliwy Łoktajew, którego niejednokrotnie mogliśmy w tym sezonie oglądać. Na torze pojawił się trzy razy i, podobnie jak Niemiec, nie przywiózł za plecami ani jednego żużlowca Stali.
Maksymilian Pawełczak 2+. Swoim debiutem rozpalił apetyty całego środowiska żużlowego, ale nie można zapominać, że ma zaledwie 16 lat. Na mniej znanym torze w Gorzowie nie był tak skuteczny jak w Bydgoszczy, ale i tak zdołał zdobyć cztery punkty z bonusem oraz pokonać Thomsena.
Kacper Andrzejewski 2. Zrealizował plan minimum, pokonując Jabłońskiego w biegu juniorskim, a później jeszcze Kroka. Tak jak po pierwszym meczu barażowym, nie można mieć do niego pretensji.
Bartosz Nowak bez oceny. Ani razu nie wyjechał na tor.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo