Sezon żużlowy 2025 już za nami. W PGE Ekstralidze i Metalkas 2. Ekstralidze po raz pierwszy oglądaliśmy nowy system rozgrywek. Po fazie zasadniczej nastąpił podział na dwie czwórki - tę, która walczyła w play-off o medale, a w przypadku zaplecza najlepszej ligi świata o awans, oraz tę drugą, która biła się o utrzymanie w play-down.
I to właśnie co do sposobu rozstrzygania spadku z ligi menadżer Hunters PSŻ-u Poznań, Jacek Kannenberg, ma pewne uwagi. Przypomnijmy, że w sezonie 2025 zespoły z piątych miejsc po rundzie zasadniczej miały przywilej wyboru rywala w pierwszej rundzie. Wygrani z pierwszych dwumeczów mogli być już pewni utrzymania, natomiast dwaj przegrani mierzyli się w bezpośrednim pojedynku o pozostanie w lidze. Obecny system zdaniem eksperta być może sprawdza się w walce o medale, gdzie emocje są ogromne, a niespodzianki mile widziane. Jednak w przypadku degradacji element losowości może być bardzo bolesny w skutkach.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Broszko, Pedersen, Suskiewicz i Cegielski
- Spadek drużyny z PGE Ekstraligi lub Metalkas 2. Ekstraligi generuje znacznie większe problemy finansowo-organizacyjne niż brak złotego medalu czy nieuzyskanie awansu do PGE Ekstraligi. Finansowanie z telewizji klubów ekstraligowych oraz drugiego poziomu rozgrywkowego wobec spadku ligę niżej, powoduje znaczną wyrwę w budżecie. Dlatego moim zdaniem element losowości i walki do samego końca w przypadku górnej połówki tabeli generuje dodatkowe emocje u kibiców i czasami nieoczywiste rozstrzygnięcia, co jest pozytywnym rozwiązaniem dla ligi i klubów. Tak jak było w tym sezonie z PRES Toruń, który zdobył złoto, będąc dopiero trzeci po rundzie zasadniczej. Ta faza play-off się sprawdza, bo daje dużo emocji i przynosi niespodzianki - zaczął w rozmowie z nami.
- Sytuacja w fazie play-down jest już jednak inna. Jak pokazał ten rok na przykładzie Hunters PSŻ-u Poznań i Texom Stali Rzeszów, o awans do pierwszej czwórki decydował zaledwie jeden mały punkt w którymś z remisowych spotkań poznaniaków. W PGE Ekstralidze sytuacja była podobna. Stelmet Falubaz Zielona Góra i Bayersystem GKM Grudziądz do przedostatniej kolejki bili się o to, kto znajdzie się w fazie play-off, a kto w play-down. Byłoby bardzo niefortunnym zdarzeniem, gdyby zespół z Poznania czy Zielonej Góry wskutek jakichś losowych sytuacji spadł do niższej klasy rozgrywkowej. W przypadku PSŻ-u spadek do Krajowej Ligi Żużlowej mógłby spowodować ogromne trudności w dalszym funkcjonowaniu klubu, mimo że drużyna przez cały sezon prezentowała solidny poziom sportowy i do końca walczyła o wejście do czwórki - stwierdza Jacek Kannenberg.
W ostatnich latach testowano różne systemy, ale wciąż nie znaleziono takiego, który zadowoliłby wszystkich. Przez wiele sezonów o spadku decydowała po prostu faza zasadnicza. W tym sezonie sytuacja ułożyła się tak, że i tak spadły drużyny, które zamykały tabelę. Kannenberg ma jednak inny pomysł - taki, który łączyłby większą liczbę meczów z ograniczeniem losowości. W jego koncepcji nie wystarczyłby jeden dobry mecz jak obecnie, a przynajmniej kilka. Co ważne, praktycznie każde spotkanie miałoby stawkę, co wyeliminowałoby tzw. mecze "o pietruszkę".
- Sugerowałbym wprowadzenie w fazie play-down systemu, w którym każda z drużyn jechałaby z każdą, tak by wszyscy odjechali po sześć meczów, a nie jak dotychczas dwa lub cztery. Zachowałbym jednak wyniki z rundy zasadniczej pomiędzy zainteresowanymi drużynami. To sprawiłoby, że nie byłoby w niej meczów bez stawki, bo drużyny walczyłyby o każdy punkt, który mógłby mieć znaczenie w decydującej fazie play-down - wyjaśnia dla WP SportoweFakty.
Pozostaje jednak kwestia, jak uchronić budżety klubów wobec większej liczby spotkań. Tu również pojawia się propozycja rozwiązania, wymagająca jednak negocjacji władz ligi, prezesów i samych żużlowców.
- Aby nie narażać klubów na dodatkowe koszty, bo nie wiadomo, jak frekwencyjnie sprzedałyby się te mecze, rozmawialiśmy na ten temat z Jankiem Konikiewiczem, dyrektorem zarządzającym H.Skrzydlewska Orła Łódź i wpadliśmy na pewien pomysł. Zaproponowałbym, aby wpisać w regulamin, że w zamian za większą liczbę meczów zawodnicy w fazie play-down otrzymywaliby 70-75 proc. stawki, którą mają wpisaną w kontrakcie. To kwestia do ustalenia i negocjacji. Dzięki temu zawodnicy mogliby zarobić więcej, ale bez nadmiernego obciążania klubowych budżetów. Wiadomo, chodzi też o to, żeby nie premiować nadmiernie żużlowców z dolnej połówki tabeli, którzy nie powinni zarabiać więcej niż ci walczący o złoto czy awans - zaznacza Kannenberg.
- Zawodnicy nie byliby poszkodowani, bo zamiast 2 lub 4 spotkań mieliby 6, ale przy niższej stawce. Finansowo wyszłoby to podobnie, a budżety klubów nie zostałyby nadmiernie obciążone. Myślę, że słabsze drużyny, jak Unia Tarnów czy ROW Rybnik, wolałyby obecny system, bo zawsze istnieje szansa na utrzymanie dzięki niespodziance. Dla zespołów z miejsc 5-6 byłoby jednak mniej ryzyka, a losowość zostałaby ograniczona. Myślę, że prezesi i zawodnicy byliby w stanie się porozumieć - tłumaczy menedżer PSŻ-u w rozmowie z WP SportoweFakty.
Słowem zakończenia, zdaniem menedżera Jacka Kannenberga obecny system rozgrywek, w przypadku nieoczekiwanych zdarzeń, takie jak częste w żużlu kontuzje, mógłby wpędzić któryś z klubów w ogromne tarapaty. Brak złotego medalu czy awansu nie jest tak bolesny finansowo, jak spadek ligę niżej. Dlatego należy wypracować format, który zapewni emocje, ale nie będzie zależał od jednego dwumeczu. Takim rozwiązaniem może być system "każdy z każdym" w dolnej połówce tabeli.
- Uważam, że w takim modelu wciąż byłby element walki do końca i widowiskowości dla kibiców, ale jednocześnie nie pozostawiałby sprawy utrzymania w dużej mierze losowi. W przypadku walki o złoto losowość można zaakceptować, ale przy spadku generowałaby to zbyt duże problemy organizacyjno-finansowe - kończy torunianin pracujący obecnie w klubie z Poznania.
Przypomnijmy, że taki system już kiedyś funkcjonował w polskich ligach żużlowych. Było to jednak ponad dekadę temu. Po raz ostatni ten format był wykorzystany w dolnej połówce tabeli w 2010 roku w ówczesnej 1. Lidze.