Żużel. Były mistrz Polski mówi o tym otwarcie. "Łatwiej zmienić jednego człowieka"

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz

Piotr Protasiewicz wrócił po wielu latach do Sparty Wrocław, lecz tym razem w roli osoby, która będzie odpowiedzialna za wyniki sportowe. Co do zmiany nie jest przekonany Zbigniew Lech.

We Wrocławiu brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski ma smak sportowej porażki. Apetyty na Dolnym Śląsku były znacznie większe, więc ktoś za brak awansu do finału musiał odpowiedzieć. Wybór padł na Dariusza Śledzia, któremu podziękowano za współpracę. Jego miejsce zajął Piotr Protasiewicz.

Zbigniew Lech, trzykrotny Drużynowy Mistrz Polski (1993, 1994, 1995) nie wie, co ta zmiana ma przynieść. Nikt nie wie, czy zawodnicy zaczną nagle lepiej jeździć, a zakończenie kooperacji ze Śledziem to efekt napięcia i szukania winnych.

ZOBACZ WIDEO: Jakub Krawczyk o swojej przyszłości. "Mocny plus na moją korzyść"

- Z jednej strony to jasne, bo łatwiej zmienić jednego człowieka, niż kilku zawodników. Prezes po gorszym wyniku też się raczej nie podaje do dymisji i nie rezygnuje, to kto zostaje kozłem ofiarnym? Zmieńmy trenera. Tylko on może stawać na głowie i robić wszystko książkowo, ale za zawodników na motor nie wsiądzie i nie pojedzie - przyznał Lech w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym".

54-latek mówi otwarcie, że nie jest przeciwko Dariuszowi Śledziowi, ani także przeciwko Piotrowi Protasiewiczowi. Z nowym dyrektorem sportowym i zarazem trenerem Sparty Lech zna się doskonale, bo reprezentowali wrocławski klub w 1995 roku.

- Piotr to jest rzetelna i wielka firma w sporcie żużlowym. Ja go pamiętam jako zawodnika i jeżeli jako trener jest równie profesjonalny, zaangażowany i solidny, to znaczy, że może pomóc drużynie. Dla mnie to jest fachowiec - dodał.

Komentarze (8)
avatar
Potek
24.10.2025
Zgłoś do moderacji
8
3
Odpowiedz
Rusko nie ma jaj.,jak nie idzie to najłatwiej zwolnić trenera.Jak jest taki modry czego swoich gwiazd nie postawił do PIONU?Bo strach go obleciał .Pseudo trener Protasiewicz nic lepszego nie zr Czytaj całość
avatar
GABOR
24.10.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Kiedy coś nie idzie, to panowie prezesi wymieniają trenera, bo to on wszystkiemu winien. A to nie zadbał o atmosferę w drużynie, a to nie takich i w nieodpowiednim momencie dokonał zmian w obsa Czytaj całość
avatar
Kris
24.10.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Myślałem ze PP postawi się Madsenowi kiedy ten kombinował z tanimi silnikami ale niestety. Pomyliłem się 
avatar
Sylwester1970
24.10.2025
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Wiadomo co mówił Einstein o tym jak chcesz coś zmienić. Pierwszy ruch zrobiony, jak to nie pomoże, to będą zmiany wśród zawodników. Po odejściu PePe w gorszej d* jest Goliński, który chyba sam Czytaj całość
avatar
Don Ezop Fan
24.10.2025
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Zbyszek, Ty pilnuj Don Bartolo i Protasa zeby nie jezdzili ta slynna Mazda coupe 200km/h jak w latach '90tych;) 
Zgłoś nielegalne treści