Spore poruszenie wywołała internetowa aktywność Jakuba Żurka. Młody zawodnik uważa, że miał obiecaną jazdę w Pronergy Polonii Piła w sezonie 2026. Inaczej sprawę przedstawił nam Dariusz Słowiński, wiceprezes beniaminka Metalkas 2. Ekstraligi. Dał do zrozumienia, że co prawda kandydatura tego zawodnika była brana pod uwagę, ale żadnych dokumentów z nim nie podpisano.
Summa summarum Żurek stanął w obliczu konieczności znalezienia nowego klubu. Jak mu to idzie? - Prowadzę rozmowy z innymi klubami, ale jeszcze nie mam pewności, że w którymś z nich wystartuję - podkreślił junior w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: "Bez złota nie będzie ładnie”. Co przyniesie współpraca Rusko z Protasiewiczem?
Żużlowiec nie chciał ujawnić, z kim nawiązał kontakt, ani z której ligi są te kluby. Dopytywany o Piłę i o emocjonalne rozstanie, ujawnił, że rozmawiał o tym z prezesem Polonii Dariuszem Pućką.
- Był kontakt z prezesem Pućką. Porozmawialiśmy trochę i pewne sprawy sobie wyjaśniliśmy. Mimo wszystko niesmak pozostaje, ale w pewnym stopniu temat jest wyjaśniony - zaznaczył Żurek.
Młody zawodnik sam nie był w stanie wskazać, kiedy dokładnie poznamy jego przynależność klubową. Możliwe, że stanie się to już w grudniu.