Gollob dołączy do czołówki? - zapowiedź Grand Prix Szwecji w Goeteborgu

Ziemowit Ochapski 07 Maja 2010, 10:20

Sobotni turniej rozegrany zostanie na 404-metrowym torze czasowym, a czołowi jeźdźcy globu zawitają do stolicy regionu Vaestra Goetaland już po raz szósty w historii.

Przy okazji wypadu na Grand Prix do Goeteborga warto również zwiedzić miasto, ponieważ znajduje się w nim wiele zabytków oraz ciekawych miejsc, takich jak: Muzeum Archeologiczno-Historyczne, klasycystyczna katedra z 1633 r., Nya Elfsborg - warownia obronna na wyspie, dworzec Goeteborgs Centralstation, Ogród Botaniczny, Kungsportsavenyn - bulwar ekskluzywnych sklepów i kawiarni, Liseberg - największy lunapark w Skandynawii oraz centrum nauki Universeum.

Zwycięzca poprzednich zawodów na Ullevi, Emil Sajfutdinow, jest jednym z głównych faworytów do triumfu w najbliższej GP Szwecji, jednak jego rywale na pewno za darmo punktów mu nie oddadzą. Wściekle atakować Rosjanina powinni zwłaszcza Nicki Pedersen oraz Jason Crump, którym ciężko jest pogodzić się z faktem, że młody zawodnik Polonii Bydgoszcz tak szybko wywalczył sobie silną pozycję w elicie. Argumenty starych wyjadaczy są dość poważne: Duńczyk w opinii wielu obserwatorów z zeszłorocznego finału został niesłusznie wykluczony przez sędziego Wojciecha Grodzkiego, a liderujący w serii Australijczyk aż dwukrotnie w karierze zajmował na Ullevi 2. miejsce (2004 i 2009).

Z dziką kartą przed własną publicznością po raz kolejny zaprezentuje się Antonio Lindbaeck. 25-letni Szwed w ubiegłym roku dość niespodziewanie uplasował się na Ullevi na 3. pozycji, wobec czego wielu fachowców wymienia go teraz wśród kandydatów do zajęcia wysokiej lokaty w zbliżającej się odsłonie cyklu. Były stały uczestnik czempionatu na pewno ma wielki apetyt na miejsce na podium, ale nie wiadomo, czy bolące po niedawnym upadku w spotkaniu Speedway Ekstraligi ramię pozwoli mu na skuteczną walkę o punkty.

W Goeteborgu wystartuje trzech reprezentantów Polski: Tomasz Gollob, Jarosław Hampel oraz Rune Holta. Statystycznie rzecz biorąc największe szanse na zajęcie dobrej lokaty ma naturalizowany Norweg, ponieważ jest on jedynym reprezentantem naszego kraju, któremu udało się wystąpić na Ullevi w finale (1. miejsce w sezonie 2008). Statystyki mają jednak to do siebie, że związane są z przeszłością, a przyszłości przecież nigdy przewidzieć się nie da. Dlatego też wielu kibiców ma nadzieję, że Hampel dzięki dobrej postawie w GP Szwecji umocni się w czołówce klasyfikacji przejściowej Indywidualnych Mistrzostw Świata, a Gollob wreszcie do niej dołączy. Wszak ostatnie ligowe występy tych zawodników pokazują, że ich miejsce jest właśnie tam.

Gospodarze oprócz Lindbaecka mają w swoich szeregach Andreasa Jonssona, Fredrika Lindgrena i Magnusa Zetterstroema. Do tej pory dwaj pierwsi żużlowcy notowali w Goeteborgu przyzwoite rezultaty, a 2. pozycja "Fredki" w sezonie 2008 świadczy o tym, że przed własną publicznością każdy zawodnik jest w stanie wykrzesać z siebie o wiele więcej niż zazwyczaj.

Wieść gminna niesie, że spory apetyt na triumf na Ullevi ma Hans Andersen, który królował w Goeteborgu w sezonie 2004. Jego, podobnie jak Grega Hancocka, Kennetha Bjerre, Chrisa Holdera, Chrisa Harrisa, oraz Taia Woffindena również nie wolno lekceważyć, ponieważ w cyklu Grand Prix każdy jest w stanie pokonać każdego.

Początek zawodów: godz. 19:00.

W Grand Prix Szwecji 2010 pojadą (według numerów na plastronach):
1. Jason Crump (Australia)
2. Tomasz Gollob (Polska)
3. Emil Sajfutdinow (Rosja)
4. Greg Hancock (Stany Zjednoczone)
5. Andreas Jonsson (Szwecja)
6. Nicki Pedersen (Dania)
7. Rune Holta (Polska)
8. Kenneth Bjerre (Dania)
9. Fredrik Lindgren (Szwecja)
10. Hans Andersen (Dania)
11. Magnus Zetterstroem (Szwecja)
12. Chris Holder (Australia)
13. Jarosław Hampel (Polska)
14. Chris Harris (Wielka Brytania)
15. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
16. Antonio Lindbaeck (Szwecja)
17. Simon Gustafsson (Szwecja) - rezerwa toru
18. Dennis Andersson (Szwecja) - rezerwa toru

Przed zawodami powiedzieli:

Nicki Pedersen: Zeszłoroczny finał to już historia

Andreas Jonsson: Lubię tor na Ullevi, ponieważ jest on szybki i ma długie proste

Greg Hancock: Czuję się jak po turnieju w Pradze w 1998 roku

Hans Andersen: Zwycięstwo sprzed 6 lat przypomina mi, że teraz też mogę wygrać

Tai Woffinden: Doświadczenie zdobyte w Lesznie na pewno zaprocentuje

Chris Holder: Długie tory mi nie przeszkadzają

Fredrik Lindgren: Chciałbym osiągnąć coś więcej niż półfinał

Finały GP w Goeteborgu sprzed lat:

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>