Crump przed GP Szwecji: Najważniejszy jest awans do finału

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Na zdjęciu: Jason Crump
/ Na zdjęciu: Jason Crump
zdjęcie autora artykułu

Po zwycięstwie w Grand Prix Europy w Lesznie, Jason Crump ma apetyt na udany występ w drugiej tegorocznej odsłonie Indywidualnych Mistrzostw Świata - Grand Prix Szwecji w Goeteborgu. Aktualny lider klasyfikacji przejściowej cyklu nie będzie miał jednak łatwego zadania, ponieważ nie tylko on marzy o stanięciu na Ullevi na podium.

W tym artykule dowiesz się o:

- W przeszłości w Goeteborgu dwukrotnie udało mi się zająć drugie miejsce, ale tak naprawdę wygrana nie jest najważniejsza, ponieważ liczy się ilość zdobytych punktów. Zwycięstwo w GP to taki bonus, a generalnie chodzi o to, żeby dostać się do finału, ponieważ to gwarantuje satysfakcjonującą liczbę oczek - powiedział Crump.

"Ginger" brylował podczas inauguracyjnego turnieju serii w Lesznie, ale jego postawa w spotkaniach Speedway Ekstraligi w barwach Betardu WTS Wrocław pozostawia jak na razie wiele do życzenia. - Po GP Europy odjechałem już kilka meczów ligowych, ale moja jazda nie wygląda jeszcze tak jakbym sobie tego życzył. Inauguracja mistrzostw świata udała mi się znakomicie, więc w Goeteborgu nie chciałbym roztrwonić swojej przewagi. Wydaje mi się, że te kilka ligowych spotkań pozwoliło mi się uporać z problemami, które miałem - dodał Australijczyk.

Podczas losowania numerów startowych GP Szwecji Jason Crump wylosował dziewiątkę. W serii zasadniczej z udziałem 34-latka najciekawiej zapowiada się jedenasta gonitwa, w której zmierzy się on z Tomaszem Gollobem, Gregiem Hancockiem oraz Antonio Lindbaeckiem.

Przypomnijmy, że "Ginger" wystąpił w aż czterech finałach goeteborskiej Grand Prix, która w sobotę rozegrana zostanie po raz szósty.

Źródło artykułu: