Było to pierwsze tego typu spotkanie ze sponsorami i nikt nie oczekiwał, że jak za dotknięciem magicznej różdżki wszystkie problemy znikną, a Polonia włączy się do walki o awans. Niemniej jednak nadzieje wśród kibiców były spore i być może nazbyt optymistyczne. Na czwartkowym spotkaniu działacze usłyszeli wiele zapewnień, m. in. z ust prezydenta Zbigniewa Kosmatki, że zrobi wszystko, aby żużel wyprowadzić na prostą. Do podpisania konkretnych umów jednak nie doszło. Trener i jednocześnie wiceprezes Piotr Szymko pozostaje optymistą i widzi realną szansę na poprawę sytuacji w klubie. Zapowiada, że zarówno on, jak i jego zawodnicy nie zamierzają składać broni i będą walczyć o jak najlepsze wyniki do końca sezonu. Pomóc mają w tym m. in. fundusze, które Polonia otrzyma za wykup przez Urząd Miasta dmuchanej bandy. Obecnie banda należy do firmy "Asta-Net", która zdecydowała się ją sprzedać miastu, a pieniądze - nieoficjalnie mówi się o niecałych 100 tys. zł. - zostaną przekazane Speedway Polonii. Klub żużlowy oczywiście nadal będzie mógł bandy używać.
Kibicom nie pozostaje nic innego jak cierpliwie oczekiwać na szczegółowe informacje, które będziemy przekazywać na bieżąco.