Groźny upadek Pedersena w Bydgoszczy

W dwunastym wyścigu podczas spotkania w Bydgoszczy w groźnej kolizji uczestniczyli Nicki Pedersen oraz Szymon Woźniak. Duńczyk po zawodach został karetką odwieziony do szpitala.

Sytuacja wyglądała bardzo groźnie, bo na tor upadł również Przemysław Pawlicki. Najgorzej wyszedł na tym Nicki Pedersen, którego z toru musiała zabrać karetka. Tomasz Gollob na konferencji prasowej przekazał, że Duńczyk ma prawdopodobnie wstrząśnienie mózgu, ale nie nabawił się żadnych złamań. Obecnie przebywa na badaniach w miejscowym szpitalu.

Więcej informacji wkrótce.

Komentarze (0)